Site icon Ostatnia Tawerna

Henry Cavill wykazał się oddaniem dla książkowej wersji „Wiedźmina”

Zanim Henry Cavill pojawił się w serialu Wiedźmin był fanem książek od Andrzeja Sapkowskiego. Zamiłowanie do uniwersum pomogło mu we wcieleniu się w Geralta dla Netflix i wierniejszym oddaniu bohatera.

Marcin Zwierzchowski po polsku przeprowadził wywiad z aktorem, który został przetłumaczony przez Redanian Intelligence, a Cavill zdradził, że przemycił dialog z książki do ostatniego sezonu. Najwyraźniej zrobił to bez konsultacji z zespołem, a słowa tak dobrze wpasowały się w całość, że trafiły do ostatecznej wersji:

Jest fragment na początku Krwi elfów gdzie Geralt traci przytomność na Sodden Hill. Bohater ma wizję, że rozmawia ze Śmiercią. Wypowiedziane zostają piękne słowa o przejściu przez łąkę i mgłę. Nie było takiej sceny w serialu, a te słowa urzekły mnie swoim poetyckim brzmieniem. Fenomenalnie oddawały Sapkowskiego i chciałem, żeby mój Geralt je wypowiedział. Jednakże nie chciałem długo dyskutować na temat, gdzie powinny się znaleźć, więc po prostu to zrobiłem, wygłosiłem je przed kamerą i byłem gotowy ponieść konsekwencje. Ostatecznie zgrały się idealnie w drugim sezonie.

Redanian Intelligence odkryli, że scena do której odnosi się Cavill tak naprawdę pojawiła się w opowiadaniu Coś więcej ze zbioru Miecz Przeznaczenia. Mimo tej pomyłki miło jest zobaczyć, że aktor jest fanem książek i był w stanie przenieść element literatury do serialu. Podczas adaptacji ukochanego dzieła zawsze pojawiają się problemy i jest wiele elementów, które nie trafiają do finalnej wersji z tego lub innego powodu. Jasnym jest, że Cavill użył swojej pozycji, żeby finalny produkt był jak najbardziej autentyczny. Nie każdy aktor wykazuje się takim oddaniem.

Exit mobile version