Site icon Ostatnia Tawerna

Gotham po Batmanie – recenzja komiksu „Catwoman. Samotne miasto”

DC Black Label to wyjątkowa seria wydawnicza od DC. Potwierdza to również najnowsza pozycja z tej linii, czyli Catwoman. Samotne miasto. Cliff Chiang proponuje ciekawą wizję Gotham, w którym Batman poległ w walce z Jokerem. Pytanie tylko, czy komiks ze świata Mrocznego Rycerza, w którym nie ma już Gacka, może być bardzo dobry?

Bolesny powrót do Gotham

Komiksy z serii DC Black Label przedstawiają niekanoniczne historie z uniwersum DC. Dzięki temu autorzy mają większą swobodę twórczą, a więc mogą zrobić wszystko ze swoimi bohaterami. I tak Cliff Chiang uśmiercił Batmana. Zresztą zginęli także komisarz Gordon, Nightwing czy największy przeciwnik Mrocznego Rycerza, czyli Joker. Ale to wszystko miało miejsce dekadę temu. Lepiej więc skupić się na teraźniejszości. Catwoman, która jako jedna z nielicznych przeżyła Noc Błazna, wychodzi z więzienia. Gotham jednak zmieniło się nie do poznania. Ulice są patrolowane przez batgliny. Burmistrzem zaś został Harvey Dent. To właśnie za jego kadencji przestępczość w mieście spadła, a także zniknęli wszyscy przebierańcy. A ma on jeszcze o wiele ambitniejsze plany względem Gotham. Catwoman próbuje jakoś przywyknąć do obecnej sytuacji, ale jedna rzecz nie daje jej spokoju. Batman tuż przed śmiercią wspominał coś o… Orfeuszu. I tak Selina Kyle, aby dotrzeć do prawdy, decyduje się na włamanie do jaskini Nietoperza!

Burmistrz o dwóch twarzach

Często w komiksach superbohaterskich czas płynie o wiele wolniej. Bohaterowie prawie się nie starzeją, a w wyniku różnych restartów ich przygody zaczynają się od nowa. Cliff Chiang jednak zdecydował się na inny krok i po upłynięciu dziesięciu lat od Nocy Błazna znane postacie z uniwersum DC w większości skończyły pięćdziesiątkę. Dlatego też Catwoman nie jest już tak sprawna, gibka i szybka jak kiedyś, zaś ciało zawodzi ją o wiele częściej. Choć i tak najciekawiej wypada Killer Croc. Skończył on z przestępczością i teraz w luźnych dresach i czapce z daszkiem wygląda dziwnie, wręcz komicznie. Natomiast najbardziej zestarzał się Pingwin, ale przy tym nieźle się ustawił. Dużo tu ciekawych smaczków na temat tego, jak się potoczyło życie największych przeciwników Batmana. Choć nie tylko, bo istotną rolę w Gotham pod rządami Denta odgrywa też Barbara Gordon. Warto zapoznać się z tym komiksem tylko po to, aby przekonać się, co złoczyńcy mogą robić na „emeryturze”.

Uroda z wiekiem nie przemija

Cliff Chiang umiejętnie oddał upływ czasu. Widać to zarówno na głównych, jak i drugoplanowych bohaterach, z którymi w większości wypadków czas nie obszedł się łaskawie. Dlatego też na twarzy protagonistki możemy doliczyć się wielu zmarszczek. Zresztą nawet jej styl ubierania i fryzura pokazują, że nie jest już zadziorną kotką, a raczej dojrzałą, zmęczoną życiem kobietą. Poza komiksem w tym tomie zamieszczono także alternatywne okładki oraz szkice postaci, a także notatki redaktora czuwającego nad pracą Cliffa Chianga. DC Black Label występuje w większym bądź mniejszym formacie, Catwoman zalicza się do tej pierwszej kategorii.

Czy warto wrócić na stare śmieci?

Catwoman. Samotne miasto prezentuje ciekawą wizję uniwersum DC. Bohaterowie przeżyli już pół wieku, więc nie są tak sprawni jak niegdyś, a na dodatek Batman zginął w starciu z Jokerem. Już ze względu na ten motyw chciałem zapoznać się z tym dziełem. To była dla mnie niesamowita podróż, nie zabrakło tu poruszających momentów, a na dodatek zakończenie mnie zaskoczyło. Spodziewałem się czegoś niesamowitego na sam koniec, a tymczasem okazało się, że cała ta gra nie była warta świeczki, choć z drugiej strony ukazała też prawdziwe oblicze Batmana. Trochę ubolewam, że autor nie przedstawił dokładnie wydarzeń z Nocy Błazna, a więc nie wiadomo, w jaki sposób zginął choćby Nightwing. Ostatecznie Catwoman. Samotne miasto jest ciekawą i wciągającą historią, bo autor umiejętnie bawi się znanymi motywami i postaciami ze świata DC. Nie jest to wizja tak wybitna jak Batman Imposter, ale w moim odczuciu jest to coś o wiele ciekawszego niż kolejna część o współczesnych przygodach Batmana i jego niekończącej się krucjacie.


Nasza ocena: 7,8/10

Catwoman. Samotne miasto przedstawia ciekawą wizję uniwersum DC, w którym zginęli zarówno Batman, jak i Joker.



Fabuła: 7,5/10
Bohaterowie: 8/10
Oprawa graficzna: 7,5/10
Wydanie: 8,5/10
Exit mobile version