Komiksy superbohaterskie? Przewidywalne fabuły? Sztampowi bohaterowie? Eric Powell w swojej serii The Goon mówi im stanowcze nie!
Eric Powell ze swoim Zbirem dwie dekady temu wdarł się na listy komiksowych przebojów. Ich bezpardonowe, humorystyczne wyliczanie wad gatunku zyskało sympatię tysięcy fanów na całym świecie. Formuła mrocznego horroru łączącego się z tematyką noir oraz opowieścią gangsterską okazała się niezwykle chłonna i pozwoliła na stworzenie dzieła, oscylującego pomiędzy dziełem ambitnym a kiczem. Tytułowy Goon jest gangsterem, który twardą ręką kontroluje swoje miasto, jednocześnie dbając o dobro mieszkańców. Niemal codziennie toczy pojedynki z gangiem nieumarłych czy chmarą innych potworów atakujących bezbronnych mieszkańców. Ten silny łotr z bliznami na twarzy zyskał szacunek nawet tych, których sam wykorzystuje. Czy to jednak wystarczy, żeby wygrać z czarnymi chmurami, zbierającymi się na niebie?
Co w mrocznym mieście piszczy?
W najnowszym, ostatnim tomie wydania zbiorczego w widoczny sposób zmienia się klimat historii. Z szalonej komedii wykorzystującej elementy grozy przechodzi w dramat. Na pierwszym planie są emocje oraz przeszłość postaci. Ich cierpienie, dotąd ukryte za fasadą obowiązków doprowadza do załamania oraz konfliktów. Czy Goon, który musi sprostać nie tylko najpotężniejszym magom świata, ale również swojemu złamanemu sercu będzie umiał stawić odpór mrocznym siłom? Tego dowiecie się z najnowszego albumu. Prócz tego znajdziecie tutaj również multum krótkich historyjek – poważnych, jak i prześmiewczych stworzonych przez innych autorów ku czci osiągnięć Powella.
Śmiało można stwierdzić, że The Goon zaskakuje do samego końca – zmiana formuły w ostatnich rozdziałach jest na tyle niespodziewana, że aż można się było jej spodziewać po tak przewrotnym twórcy. Powell bowiem już od samego początku swojej historii pokazywał, że oprócz rozbawienia oraz wzruszenia czytelników jego głównym celem jest ich zaskoczenie. Niestandardowe rozwiązania, burzenie czwartej ściany oraz nieustannie zmieniające się klimat oraz tematyka są cechami wyróżniającymi ten komiks na tle innych. Autor nie miał zamiaru stworzyć dzieła schematycznego i przeciętnego, jedynie wysiłki wydawcy niekiedy doprowadzały do tego, że złagodził ton i komiks nie stał się zbyt obrazoburczy. Na rynku europejskim szokujące opowieści są na porządku dziennym, jednak w amerykańskich realiach – szczególnie biorąc pod uwagę kilku największych wydawców – jest to (a przynajmniej dwie dekady temu była) sytuacja niecodzienna. Komiksy nie miały dawać powodów do myślenia, tylko bawić gawiedź. Powell pokazał, że można osiągnąć oba te cele jednocześnie.
Jak wygląda przeciętny Zbir?
Pod względem graficznym seria również rozwija się niemal z zeszytu na zeszyt. Coraz bardziej klimatyczne rysunki Powella zasilanego niekiedy talentem innych grafików oraz kolorystów idealnie wpasowują się w mroczny klimat końcówki historii. Pierwsze tomy tworzone były za pomocą wyrazistej, wyolbrzymiającej niektóre elementy kreski, teraz natomiast przyszedł czas na niemal malarskie wykończenie, dodające historii uczucia ulotności. Świetnie współgra to z coraz bardziej emocjonalnym przekazem. Wszystko to podkreślone przez polską edycję – gruby tom wydany na wysokiej jakości papierze i z takim też drukiem, z twardą oprawą i kilkudziesięcioma stronami dodatków – to wszystko sprawia, że seria będzie ozdobą każdej półki.
Czy warto?
The Goon to seria niestandardowa, głównie dla czytelników, którzy lubią przekraczanie granic. Ten cykl nie tylko trudno zakwalifikować do konkretnego gatunku, ale również niełatwo zadecydować, czy daje więcej powodów do myślenia czy jednak częściej wywołuje uśmiech na twarzy. Można zatem stwierdzić, że Eric Powell stworzył komiks wyróżniający się z morza innych i który swoją oryginalnością pokazuje, że nawet w Stanach Zjednoczonych i tak zwanym mainstreamie można stworzyć dzieła niecodzienne.
Nasza ocena: 8,2/10
The Goon to seria niestandardowa, głównie dla czytelników, którzy lubią przekraczanie granic.Fabuła: 8/10
Bohaterowie: 8/10
Oprawa graficzna: 8/10
Wydanie: 9/10