Gaten Matarazzo stał się sławny dzięki roli Dustina w serialu Stranger Things. Młodemu aktorowi marzy się jednak rola w większym widowisku.
A konkretnie w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Matarazzo jest wielkim fanem tej franczyzy, a zasługi przypisuje wujkowi, który zabrał go do kina w młodym wieku.
Mój wujek z Michigan odwiedził mnie we wakacje, gdy miałem sześć lat, a on miał obsesję na punkcie „Gwiezdnych wojen”.
Aktor pojawił się niedawno na Salt Lake Comic Con, gdzie został zapytany o to, czy pojawi się w jakieś odsłonie. Odpowiedział:
Chciałbym to wiedzieć. Nie żartuję.
Panel odbył się dzień przed urodzinami Matarazzo. W ramach niespodzianki, impreza została przerwana, a na scenę wkroczyły postacie z uniwersum Gwiezdnych wojen.

Gaten Matarazzo
Zobacz również: „Stranger Things” – David Harbour zdradza kolejną ciekawostkę!
Jednak Gwiezdne wojny to nie jedyna franczyza, która marzy się młodemu aktorowi. Niedawno wyjawił, że chciałby się także pojawić w nowej odsłonie Szczęk.
Czy aktorowi uda się zrealizować swoje ambitne plany? Czas pokaże. Na razie czekamy na jego kolejny występ jako Dustina w trzeciej odsłonie Stranger Things, który zadebiutuje w 2019 roku.
Dołącz do dyskusji