Fascynująca przyszłość! – recenzja książki „Wydech”

Wydech to zbiór opowiadań science fiction o różnorodnej tematyce, począwszy od podróży w czasie, a skończywszy na hipotezie wielu światów. Czy Tedowi Chiangowi udało się stworzyć opowieści zapierające dech w piersiach?

SI, podróże w czasie, wynalazki…

Wydech składa się z następujący utworów:

Kupiec i wrota alchemika to opowieść rozgrywająca się w odległej przeszłości w Bagdadzie. Niemniej głównym motywem fabularnym są podróże w czasie. Forma też jest nietypowa, albowiem jedna z postaci przytacza trzy inne historyjki, które w ciekawy sposób obrazują, co można osiągnąć, gdy zna się przyszłość.

Cykl życia oprogramowania – najdłuższe opowiadanie poświęcone zostało wirtualnej rzeczywistości i kwestii sztucznej inteligencji. Główna bohaterka rozpoczyna pracę w firmie, która tworzy cyfrowe pupile. Te stworzenia z biegiem czasu uczą się i rozwijają nowe umiejętności. Sam tytuł wskazuje, że cała opowieść skupia się na „cyklu życia” tzw. digientów. Pytanie tylko, co się z nimi stanie, gdy ich popularność się skończy?

Wydech to niezwykłe opowiadanie. Fabularnie skupia się na pewnym badaczu, który zajmuje się anatomią. Jednakże warto podkreślić, że ów bohater nie jest człowiekiem. Sekcja przez niego wykonana nie tylko pokazuje, w jaki sposób funkcjonują ciała obcych, ale także pozwala zrozumieć prawa rządzące wszechświatem.

Automatyczna Niania Daceya – opowieść rozgrywająca się w przeszłości opiera się na wynalazku pana Daceya. Miał to być robot, który wyręczyłby ludzi w opiece nad dzieckiem. Pytanie tylko, czy faktycznie maszyna jest w stanie zastąpić człowieka?

Prawda faktów, prawda uczuć – kolejne dłuższe opowiadanie koncentruje się na lifelogach. Urządzenia te rejestrują życie każdej osoby. W momencie, gdy na rynku pojawia się nowa wersja, umożliwiająca sprawne przeszukiwanie swoich wspomnień, rodzą się wątpliwości. A co, jeśli będziemy sobie wiecznie wypominać błędy? W końcu o pewnych rzeczach należałoby zapomnieć. W tę historię została wpleciona opowieść o Kraju Tivów i wpływie piśmiennictwa na ich tradycję. Tym samym powstaje misterna mieszanka, która nie dość, że intryguje, to jeszcze zmusza do refleksji.

Prócz wymienionych, w zbiorku znajdują się jeszcze następujące opowiadania: Wielka cisza, Omfalos, Lęk to zawrót głowy od wolności i Co z nami będzie. Poruszają one kwestie m.in. kreacjonizmu, wolnej woli czy hipotezy wielu światów.

Piękno kosmosu

Wykonanie jest zachwycające. Twarda oprawa, przyjemna w dotyku faktura, intrygująca okładka. Wątpliwości mam jedynie do zamieszczonych rekomendacji. Kompletnie do mnie nie przemawiają takie chwyty reklamowe. Ponadto natrafiłem na kilka drobnych literówek.

Czy warto sięgnąć po Wydech?

Utwory Teda Chianga są fenomenalne. Bohaterami są przeważnie zwyczajni ludzie postawieni w obliczu niezwykłego wynalazku. Niemniej w niektórych opowiadaniach nie czuć, aby protagoniści byli istotną częścią historii, bo nie fabuła jest najważniejsza, a refleksja nad światem, człowiekiem… Fascynuje także różnorodność motywów zaprezentowanych w poszczególnych opowieściach. Najbardziej spodobało mi się pięć opowiadań: Kupiec i wrota alchemika, Prawda faktów, prawda uczuć, Wydech, Cykl życia oprogramowania, Lęk to zawrót głowy od wolności. Pozostałe oczywiście również trzymają poziom, mało tego, każdy z zamieszczonych w zbiorku utworów ma w sobie coś intrygującego. Przyznam szczerze, że brakuje mi słów, aby powiedzieć, co mnie konkretnie urzekło w Wydechu. W sumie może to najlepsza rekomendacja. Po prostu po przeczytaniu tej książki najzwyczajniej w świecie zabrakło mi tchu, dlatego nie dziwię się, czemu Ted Chiang uczynił tytułowym opowiadaniem Wydech.