Świat fantastyki jest niezwykle zróżnicowany, barwny i wyjątkowy. Fani często uzewnętrzniają swoje zainteresowania za pomocą odzieży, na przykład poprzez koszulki czy bluzy. Gdybym dostał pięć złotych za każdym razem, gdy widzę kogoś z logo Batmana, to uzbierałbym na inny sposób pokazywania swej pasji – tatuaże.
Seria Fantastyka pod skórą będzie prezentować sylwetki artystów tworzących rzeczy związane z fantasy czy science fiction. Studia, w których tatuują, umiejscowione są w różnych częściach Polski, a ich dzieła zachwycają niczym tyłek Jona Snowa.
W siódmym epizodzie przyjrzymy się Sebastianowi Skrobolowi.
Imię: Sebastian
Nazwisko: Skrobol
Pseudonim: –
Studio: Warda Tattoo Wrocław (niebawem Lewa Ręka, Wrocław)
Tatuuje od: 2017
Preferowany styl:
mój
Dlaczego tatuuje fantastykę:
Lubię fantastykę.
Poniżej prezentujemy kilka wybranych prac tatuatora:
Sebastian Skrobol ma bardzo wyrazisty styl. Po zapoznaniu się z galerią jego prac, po jakimś czasie na pewno rozpoznacie jego kolejne dziary. Tatuuje głównie czernią, mieszając dotwork z klasyką. Tatuaże spod jego igły często są absurdalne i abstrakcyjne.
„- Mamo, chcę wytatuować sobie kaczuszkę w kapeluszu i z piwem.
– Na du… se zrób.”
Sebastian to ogarnie. Choć czasem ewidentnie widać, że artysta ma tak duże poczucie humoru, jak jego klienci, to jednocześnie nie boi się uderzyć w poważniejsze tony, takie jak choćby Cthulhu. Warto przejrzeć galerię zdjęć na fanpage’u tatuażysty, gdyż przelewa swój talent nie tylko pod skórę. Jego ilustracje są obłędne, a znaleźć je można w książkach czy na okładkach płyt.
Zdjęcia pochodzą z: https://www.facebook.com/skrobol/ oraz https://www.instagram.com/skrobolsebastian/