The police action is currently taking place in Montreal, in the office of Ubisoft Entertainment SA, where there has been information that employees are in danger. However, the threat has still not been identified and made public. We know that there are no injured among the employees.
The first entries appeared on Twitter, passersby posted photos of the police and the SWAT unit spotted by the building. Workers gathered on the roof, barricading the door. For a time they were said to be held hostage.
Eric Pope, an employee of Ubisoft, referred to the pictures used on TV saying “this is crazy, this is my team up there on the roof.” He also confirms that the situation looks serious and he has been in contact with his colleagues.
Various services gather around the building.
Komenda Policji w Montrealu wydała oświadczenie, mówiące, że operacja trwa i pracownicy są właśnie ewakuowani, zagrożenie jednak wciąż nie zostało zidentyfikowane. Funkcjonariusze zostali wezwani na miejsce z powodu zgłoszenia napadu.
Większość nagrań pochodzi od naocznych świadków, którzy obserwują rozwój wydarzeń z bezpiecznej odległości.
Nie wiadomo wciąż, czy jest to żart, fałszywy alarm czy rzeczywiste zagrożenie. Postaramy się informować na bieżąco o rozwoju sytuacji.
[UPDATE]
Na oficjalnych portalach pojawiają się już informacje, że zgłoszenie było fałszywym alarmem.
[UPDATE 2:]
Pracownicy opuścili budynek. Nikomu nic się nie stało, rzekomego zagrożenia nie odnaleziono. Policja szuka osoby, która zadzwoniła na 911.
[UPDATE 3:]
Pojawiły się oficjalne oświadczenia dotyczące sprawy. Policja pisze, że akcja została zakończona, a zagrożenia nie było. Potwierdza też, że kontynuowane będzie śledztwo w sprawie telefonu do służb. Sam Ubisoft zwraca uwagę przede wszystkim na odwagę i spokój, jakie wykazali pracownicy oraz zapewnia o trosce o ich dobro i bezpieczeństwo. Dziękuje również za profesjonalną pomoc i wyraża ulgę, że nikomu nic się nie stało.