Adaptacja jednego z bardziej kontrowersyjnych komiksów ostatnich dwudziestu lat została przyjęta z mieszanymi uczuciami. Wielbiciele Jesse’go Custera zarzucali serialowi mało odniesień i zbyt wolne tempo w okolicach finału. Według producenta Sama Catlina ma się to zmienić.
Według twórców pierwszy sezon należy traktować jako prequel. Poznajemy bliżej bohaterów – Jesse’go Custera, Tulip i wampira Cassidy’ego – nim ruszają oni w pełną krwawych przygód trasę, by w drugim sezonie skończyć w Nowym Orleanie. W drugiej serii powróci także Saint of Killers, ale nie będzie jedynym wrogiem, który będzie podążał śladem tytułowego bohatera.
Sam Catlin opowiadał w wywiadzie dla portalu MovieFone, że plan na drugi sezon zmieniał się kilkakrotnie. Na początku sezon miał składać się z dwóch głównych wątków, ale coraz więcej niewielkich elementów i postaci z komiksu zaczęło wkradać się do scenariusza. Ostateczna wersja to zbiór epizodycznych historii, które zostały rozbudowane, by widz mógł w pełni eksplorować świat, w jakim rozgrywa się Kaznodzieja.
Premiera serialu już w niedzielę, 25 czerwca na AMC.
Źródło: screenrant