Upłynął już prawie rok, odkąd Amazon ogłosił, że powstanie kolejny sezon serialu Dobry omen. Fani zaczęli się niecierpliwić i zasypywać twórcę show, Neila Gaimana, lawiną pytań, czy i kiedy kontynuacja powstanie. Autor zaskoczył wszystkich swoją sarkastyczną odpowiedzią.
Neil Gaiman zdecydował się w końcu odpowiedzieć widzom serialu na niekończące się pytania o kontynuację. Niespodziewanie, zagroził żartobliwie na Twitterze, że nowy sezon wcale nie powstanie, jeśli fani nie będą cierpliwi.
W reakcji na prośbę o to, by podał konkretną datę premiery, autor napisał:
Nie. Jeśli zapytacie jeszcze raz, to nie wydamy go wcale.
Całe szczęście groźba nie była prawdziwa. Chwilę później Gaiman podkreślił żartobliwy charakter swojej poprzedniej wypowiedzi:
Pomyślałem, że to było śmieszne i miałem nadzieję, że moja odpowiedź była śmieszna. Wydamy „Dobry omen 2”, kiedy będzie gotowy. Zakończyliśmy zdjęcia dopiero w marcu. Jest jeszcze wiele do zrobienia.
Drugi sezon Dobrego omenu będzie nadal skupiać się na Crowleyu (David Tennant) i Azirafalu (Michael Sheen), żyjących wśród ludzi na londyńskim Soho. Do serialu wróci również Jon Hamm w roli Archanioła Gabriela. Wiemy to z oficjalnego oświadczenia Neila Gaimana z zeszłego roku:
„Dobry omen 2” nie byłby taki sam bez zadziwiającego Jona Hamma, odgrywającego Gabriela, najgorszego szefa wszystkich. Historia, którą stworzyłem z Terry Pratchett tyle lat temu, idzie to przodu, zabierając nas z londyńskiego Soho do piekła i nieba.
Na razie trzeba będzie jeszcze poczekać na oficjalną datę premiery drugiego sezonu.