Mógł zagrać tylko cameo w Lidzie Sprawiedliwości Zacka Snydera, teraz można go jednak zobaczyć w całek okazałości, bez charakterystycznej maski. Oto Deathstroke, a w tej roli Joe Manganiello.
Od pewnego czasu wiadomo było, że Slade Wilson pojawi się w Lidze Sprawiedliwości, by stanąć naprzeciw Batmana i jego przyjaciół, jednak to Steppenwolf ostatecznie posłużył jako samodzielny antagonista. Rzeczywiście, oglądając film można było odnieść wrażenie, że Wilson w ogóle się w nim nie pojawi.
Okazało się jednak, że obawa fanów okazała się bezpodstawna, DCEU nie zapomniało bowiem o tej postaci, a Deathstroke pojawił w ostatniej chwili na ekranie. Wilson mógł na chwilę zdjąć maskę, by pokazać swoją twarz i posiwiałe włosy.
Internet obiegło teraz zdjęcie zza kulis, dzięki któremu możecie się bliżej przyjrzeć tej postaci:
Zobacz również: Pierwsza scena z Batmanem w „Lidze Sprawiedliwości” miała być komediowa
Joe Manganiello wydaje się być wręcz stworzony do tej roli. Zaś plany DCEU, przewidujące powstanie Suicide Squad 2 pozwalają liczyć na to, że Deathstroke pojawi się jeszcze nie raz, siejąc chaos i zniszczenie.
Dołącz do dyskusji