Daj się porwać gorączce złota – recenzja gry „Gold”

Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy otworzyłam niewielką paczuszkę od kuriera, a w środku znalazłam malutkie, metalowe i kompletnie niepozorne pudełeczko. Gra Gold, której pomysłodawcą jest Reiner Knizia, to mały karciany skarb, który może spodobać się wielu graczom.

Znajdź jak najwięcej złota

Mechanika gry, podobnie jak jej cel, jest bardzo prosta. Twórcy sugerują, że najmłodszy gracz powinien mieć powyżej sześciu lat, maksymalna liczba osób biorących udział w rozgrywce to pięć osób, a potrzebny czas – niewiele powyżej piętnastu minut. W metalowym, kompaktowym pudełku znajduje się instrukcja i 69 kart (tak, 69 w małym boxie!): 24 karty złota (5 kart o wartości „1”, 7 kart o wartości „2”, 7 karto o wartości „3”, 5 kart o wartości „4”), 35 kart poszukiwaczy (po dwie karty o wartościach „2”, „3”, „4”, po jednej karcie o wartości „5” w pięciu kolorach) oraz 5 kart dynamitu. W trakcie rozgrywki gracze wcielają się w poszukiwaczy złota, drogocennego kruszcu, który można znaleźć w ostatniej czynnej kopalni w Górach Złocistych.

Odkryj dwie karty i ciesz się bogactwem

Mechanika gry, jak już zostało wspomniane, jest bardzo prosta. Każdy z graczy wybiera jedną kartę kopalni w dowolnym kolorze i kładzie ją przed sobą awersem do góry. Do każdego z kolorów przypisane są odkrywane podczas rozgrywki karty poszukiwaczy. Grę rozpoczyna najmłodszy, następnie rozgrywkę kontynuuje gracz siedzący z lewej strony.

W jednej turze każdy uczestnik odkrywa dwie dowolne karty ze stołu. W zależności od tego, które z nich zostały odwrócone, możliwe są trzy sytuacje: poszukiwacz znalazł złoto o wartości równej albo wyższej niż wartość odkrytej karty złota (w takiej sytuacji ma on dość siły, żeby wynieść baryłki z kopalni), pojedynek poszukiwaczy (poszukiwacz z większą wartością wygrywa) oraz dynamit, który usuwa dwie karty z gry. Poszukiwania trwają nadal, jeśli gracz odkryje dwie karty poszukiwaczy o tej samej wartości, dwie karty złota lub kartę poszukiwacza i kartę złota o wyższej wartości. Gra dobiega natomiast końca, gdy na stole nie ma już żadnych kart. Uczestnicy rozgrywki dodają wartości na swoich kartach złota, a gracz z największą liczbą punktów wygrywa. W przypadku remisu wygrywa osoba, która ma więcej kart złota; jeśli remis się utrzymuje, gracze współdzielą zwycięstwo.

W kilku słowach

Gra dla dwóch osób będzie się nieznacznie różnić – każdy uczestnik otrzyma bowiem dwie kopalnie. Jeżeli bawimy się w większym gronie i na początku tury znajduje się dziesięć albo mniej zakrytych kart, należy krzyknąć „Gorączka złota!”. W tej sytuacji zasady gry zmieniają się  – gracze odkrywają tylko jedną kartę, a nie dwie. Recenzowana gra opiera się na prostym mechanizmie typu memo – należy zapamiętać ułożenie kart na stole i wykorzystać to w swojej turze. Zasady gry są bardzo proste, co czyni karciankę idealną propozycją na imprezę. Ponadto jest ona bardzo poręczna, więc zmieści się w każdej kieszeni.