Śmieć czarnego charakteru tak długo nie jest przesądzona, jak długo nie widzieliśmy ciała. Czy i tym razem szykuje się czyjś powrót zza grobu?
Wszyscy fani Marvel Cinematic Universe doskonale pamiętają jaki los spotkał Crossbonesa w Kapitanie Ameryce: Wojnie bohaterów. Dla przypomnienia wspomnę jedynie, że jego widowiskowa walka z kapitanem Rogersem i wybuchowy koniec był jedną z przyczyn powstania Paktu z Sokovi, a tym samym przyczynił się do rozłamu w szeregach Avengers. Pomimo tego, co spotkało Crossbonesa, Frank Grillo zdradza, że istnieje możliwość powrotu granej przez niego postaci do MCU.
Podczas wywiadu dla magazynu „Forbes” poruszył nie tylko temat swojego udziału w serii Noc oczyszczenia, ale rozmawiał również o czasie spędzonym na planie MCU. Wygląda na to, że robiąc to zdradził, że nie był to ostatni raz jak wcielał się w Crossbonesa, jak wszyscy do tej pory sądzili. Grillo wyjawia:
To wspaniale być częścią Marvela, zwłaszcza że mam trzech synów uwielbiających to uniwersum. Nie tak dawno temu byłem zaskoczony, ponieważ są jakieś niepotwierdzone informacje o mojej postaci. To bardzo interesujące i jestem tym bardzo podekscytowany.
Na początku roku Grillo stwierdził, że skończył z MCU, wyrażając swoją frustrację z powodu niezaproszenia go na premierę Wojny bohaterów.
Teorie dotyczące powrotu Crossbonesa pojawiają się jak grzyby po deszczu, jedna z nich twierdzi, że może on wrócić do gry w Untitled Avengers. Thanos mógłby, na przykład, namieszać w rzeczywistości MCU, co w efekcie skutkowałoby odrodzeniem się postaci granej przez Grillo.
Biorąc pod uwagę fakt, że bomba przyczepiona do piersi Crossbonessa wybuchła w dość malowniczy sposób, to chyba nikt nie spodziewał się powrotu tej postaci. Pamiętajmy tak długo jak nie widzieliśmy ciała, tak długo nie możemy uznać, że dany bohater nie żyje (a i wtedy nie jest to przecież do końca pewne). Jeśli nie jest go w stanie zabić ani spadający na niego budynek, ani wybuchająca bomba, to istnieje spora szansa na to, że nic nie jest w stanie tego dokonać.
Niezależnie od tego na jakich zasadach Grillo wróci do tej roli, jego fani przyjmą to z radością.