Site icon Ostatnia Tawerna

Czy w CD Projekt Red wszystko w porządku?

Ostatnio było kilka niepokojących doniesień o CD Projekt Red. Dzisiaj postanowiliśmy rozwiać wszelakie wątpliwości. Jednak, dla niewtajemniczonych, od początku.

Ostatnio było kilka poszlak, które wskazywały, że nie wszystko w CD Projekt Red jest tak kolorowe. Miesiąc temu na kanale YongYea opublikowany został materiał, w którym autor przedstawiał swoje obawy, powołując się na serwis glassdoor.com, gdzie można znaleźć opinie o przeróżnych pracodawcach, w tym CD Projekt Red. I te opinie nie prezentowały się tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać. CD Projekt Red ma tam ocenę 3.1/5, czyli raczej przeciętną. 

Kilka dni temu na jaw wyszła z kolei informacja, że kilku wysoko postawionych pracowników opuściło szeregi firmy. Fani nie bez powodu nabrali trochę podejrzeń. Należy jednak pamiętać, że rotacja pracowników jest czymś nieuniknionym i zwolnienia z pracy mogą mieć różne przyczyny, których my nie znamy, niekoniecznie wynikające ze starć na linii pracownik – pracodawca.

Z tego powodu w imieniu CD Projekt Red oświadczenie złożyły dwie osoby, mianowicie Marcin Iwiński – wiceprezes grupy CD Projekt, jak i Adam Badowski – szef studia CD Projekt Red, będącego spółką zależną od CD Projekt. Jasno dali do zrozumienia, że nie ma o co się martwić o los firmy, a opieranie przyszłości Cyberpunka na jednej czy kilku osobach, jest wielce odważne. Nie ma osób niezastąpionych, nasuwa się wniosek, nawet tych na najwyższych stanowiskach, a pamiętajmy, że nad Cyberpunkiem obecnie pracuje co najmniej 400 osób, więc wkład każdego pracownika siłą rzeczy jest dużo mniej widoczny.

Całość oświadczenia możecie przeczytać poniżej. Jak na razie pozostało nam tylko czekać na rezultaty studia.

Exit mobile version