Po Nawiedzony dom na wzgórzu sięgnęłam z dwóch powodów. Po pierwsze, miałam ochotę na jakiś mocny horror, po którym nie mogłabym zasnąć w nocy. Po drugie, tytuł ten zaliczany jest do najważniejszych powieści grozy wszechczasów. Książka autorstwa Shirley Jackson doczekała się nawet dwóch kinowych ekranizacji, a w tym roku ukaże się serial Netflixa. Nawiedzony dom na wzgórzu jednak nie straszy, a wywołuje niepokój. Bowiem zamiast duchów mamy dźwięki, szepty, chichoty, stukanie, wizje i napisy na ścianach. Dodatkowo wrażeń tych doświadcza nie tylko główna bohaterka, ale i jej towarzysze.
Zamieszkajmy w nawiedzonym domu!
Doktor Montaque zajmuje się badaniem zjawisk paranormalnych. Aby napisać pracę naukową, decyduje się spędzić całe lato w nawiedzonym domu, gdzie zaprasza też obcych ludzi, aby na podstawie ich osobistych doświadczeń, zebrać dowody na istnienie sił nadprzyrodzonych. Do posiadłości na wzgórzu przybywa młody mężczyzna, Luke, czyli przyszły spadkobierca dworu. Jego obecność niejako uprawomocnia eksperyment doktora. Przybywają również Theodora i Eleanor, dwie młode kobiety, które w przeszłości miały styczność ze zjawiskami paranormalnymi, więc mogą być wyczulone na tego typu sprawy. I tak czwórka gości wprowadza się do domu na wzgórzu, zaburzając harmonię tego miejsca. Ale czy tam kiedykolwiek było spokojnie?
Przedstawienie dla jednej osoby
Eleanor to główna bohaterka. Kobieta ma ponad trzydzieści lat, ale jest niedojrzała emocjonalnie, dziecinna i w zasadzie nie zna prawdziwego życia. Cały czas spędzała przy obłożnie chorej i wymagającej opieki matce. Postać Eleanor od początku budzi w nas poczucie niepokoju. Sam opis jej podróży do nawiedzonego domu i późniejsze zdarzenia, pozwalają stwierdzić, że ma ona nieco zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Tak jakby ciągle śniła na jawie. Do tego to skrajnie egocentryczna osoba, która ma wrażenie, jakby była jedynym widzem przedstawienia, gdzie dekoracjami i aktorami jest cała reszta świata. A kiedy zaczyna się ją ignorować, popada ze skrajności w skrajność. Wyraźnie też widać, że Eleanor poszukuje jakieś stabilności, chce znaleźć własny dom, w którym po śmierci matki odzyska spokój ducha. Pozostali bohaterowie nie zostali aż tak wyraźnie nakreśleni, chociaż pokrótce poznajemy ich historie życia.
Niesamowitość domu na wzgórzu
Dom na wzgórzu można z całą pewnością nazwać „niesamowitym”. Podczas lektury książki z obserwacji doktora Montaque dowiadujemy się, że kąty ścian i podłóg zdradzają wypaczenia, a zwykłe przedmioty okazują się karykaturalne (jeśli dłużej im się przyjrzeć). Taka „niesamowitość” przez Freuda i Jentscha nazwana została das Unheimliche, czyli wrażeniem obcości i nienaturalności w tym, co powinno być nam dobrze znane. Do takiej posiadłości trafia właśnie osoba z wypaczoną rzeczywistością i powstaje pytanie: czy niezwykłość tego domu jest jej cechą własną czy nadinterpretacją Eleanor? Czy tam naprawdę straszy czy wszystkie te „manifestacje upiornych sił” to tylko mimowolne i nieuświadomione działanie nadnaturalnych zdolności głównej bohaterki? W książce dostajemy na to odpowiedź, ale uzbrójcie się w cierpliwość – wszystko rozstrzyga się na samym końcu i trzeba mocno się skupić na wydarzeniach, inaczej można się pogubić. Zwłaszcza że na przedstawiony świat patrzymy oczami Eleanor.
Nie taki diabeł straszny
Nazwanie Nawiedzonego domu na wzgórzu horrorem zostało nieco przesadzone. Jednak zgodzę się z tym, że powieść wzbudza w nas poczucie niepokoju i poddenerwowania – albo jest to spowodowane ciągłym wyczekiwaniem na jakąś straszną scenę. Niemniej jednak książkę czyta się naprawdę szybko i z przyjemnością. Najlepszą rzeczą w Nawiedzonym domu na wzgórzu jest to, że nie ma w nim jasnych odpowiedzi, a czytelnik musi sam do wszystkiego dojść. Czy faktycznie coś zagraża naszym bohaterom? Kto jest ich prawdziwym wrogiem? Takie pytania jeszcze bardziej angażują czytelnika w lekturę.
Nasza ocena: 6,7/10
Nawiedzony dom na wzgórzu to inteligenta, psychologiczna powieść grozy, którą z czystym sumieniem polecam. Nie liczcie jednak na typowy horror. Wielbiciele thrillerów paranormalnych na pewno będą usatysfakcjonowani.Fabuła: 6,5/10
Bohaterowie: 6/10
Styl: 7/10
Wydanie i korekta: 7,5/10