Dwayne Johnson i reżyser Brad Peyton uważają, że Rampage odniesie sukces tam, gdzie wiele innych filmów na podstawie gier komputerowych zawiodło.
Johnson ma już za sobą doświadczenie na polu „klątwy gier wideo”. Aktor wystąpił w filmie Doom z 2005 roku, który został zmiażdżony przez krytyków. Według niego Rampage uniknął wszystkich błędów, a także tradycyjnych pułapek.
Przeżyłem klątwę gry wideo, ponieważ zagrałem w „Doomie”. A „Doom” był filmem opartym na bardzo popularnej grze wideo i okazał się totalną porażką. Więc przeżyłem klątwę i doświadczyłem tego… Upewniłem się, że „Rampage” posiada swój urok i humor, którego dla mnie zabrakło w „Doomie”
Do wypowiedzi Johnsona postanowił dołączyć reżyser Brad Peyton, który obiecuje, że fani dostaną wszystkie te rzeczy, które pamiętają z gry z 1986 roku, ponieważ nie byli tak ograniczani poprzez materiał źródłowy.
Oni [fani gier wideo] dostaną wszystkie te rzeczy, które pamiętają i wywołują u nich uśmiech. Miałem duży zapas do stworzenia historii, zbudowania postaci i zrobienia tego, co chcę. To pozwoliło nam przekroczyć oczekiwania i mieć z tego mnóstwo zabawy, którą dostarczymy widzom w taki sposób, w jaki dobry film powinien to zrobić.
Pozostaje nam tylko poczekać na premierę, która odbędzie się 11 maja 2018 roku.