Studio stojące za niedawno wydanym tytułem The Lord of the Rings: Gollum najwyraźniej pracuje nad kolejną grą. Tym razem Daedalic otrzymało dofinansowanie w wysokości 2 milionów euro, by być może nie powtórzyć porażki po Gollumie.
Władca Pierścieni to jedna z najbardziej lubianych serii – od książek po filmy i gry. Te ostatnie były dotychczas zwykle udane i doceniane przez fanów, nawet jeśli tylko w małym stopniu opierały się o świat stworzony przez Tolkiena.. Jedna z najlepszych odsłon połowy 2010 roku, Cień Mordoru, był doskonałym dodatkiem do mitologii Władcy Pierścieni, zarówno łatwo dostępnym dla tych, którzy nie znają serii, jak i dla zagorzałych fanów.
Jednak najnowsze podejście do tego uniwersum było całkowitą katastrofą. Władca Pierścieni: Gollum jest atakowany w recenzjach i krytykowany w mediach społecznościowych. Deweloper Daedalic Entertainment przeprosił za stan, w jakim gra została wydana i obiecał lepszy produkt poprzez aktualizacje. Jednak tytuł ma najniższy wynik dla gry wydanej w 2023 roku, w ogólnej ocenie 36 na Metacritic. Jest to prawdopodobnie jedna z najgorszych odsłon wydanych w niedawnym czasie. Wygląda jednak na to, że studio dostanie drugą szansę. Niemiecki portal Wirtschaft zauważył, że Daedalic otrzymało grant w wysokości 2 milionów euro od niemieckiego Ministerstwa Gospodarki, aby stworzyć grę osadzoną w „bujnym świecie pełnym mitycznych stworzeń i magii” i opowiedzieć „historię z perspektywy postaci, która nigdy wcześniej nie została opowiedziana”. Ta ostatnia część wydaje się sugerować, że jest to postać, którą już znamy.
Brzmi to bardzo podobnie do tego, co zespół zrobił z Gollumem, ale nie jest jasne, czy będzie to kontynuacja tej gry, czy związana zupełnie z inną postacią. Jest całkiem możliwe, lecz w tej chwili fani muszą poczekać i zobaczyć, co z tego wyniknie.