Site icon Ostatnia Tawerna

Czy Doktor Strangefate jest najsilniejszym komiksowym magiem?

W roku 1996 wydawnictwa Marvel Comics i DC Comics stworzyły warunki do skonfrontowania superbohaterów o podobnej aparycji i supermocach. Za konfliktem między dwoma światami stały dwa boskie byty będące braćmi, chcące sprawdzić, który z nich jest silniejszy. Konfrontacja nie trwała jednakże zbyt długo i kiedy oba światy stanęły na krawędzi zagłady, wtedy Spectra z DC i Living Tribunal z Marvel połączyły siły, scalając je i tworząc coś zupełnie nowego – Amalgam. Nowi bohaterowie tego szokującego uniwersum byli także swoistą mieszanką łączącą najważniejsze cechy postaci Marvela i DC. Reprezentowali zupełnie nowe oblicze „trykociarstwa”, zaś ich zadaniem było chronić swój świat przed totalnym zniszczeniem ze strony braterskich bytów. Niektórzy z nich okazali się jednak potężniejsi, niż śmiertelni mogliby przypuszczać.

Strange+Fate=Strangefate

W świecie Amalgam pojawiło się zarówno wiele nowych nazw, jak i specyficznych gier słownych, które wykazywały strukturalne pochodzenie postaci. I tak Super Soldier był połączeniem Kapitana Ameryki oraz Supermana, zaś Dark Claw wywodził się w linii prostej od Batmana i Wolverine’a. Podobnie stało się z  dwoma komiksowymi arcymagami, którzy tytułują się naukowym stopniem doktora, czyli doktora Strange’a i doktora Fate’a. Ich amalgamacja spowodowała, że otrzymaliśmy najbanalniejszą nazwę pośród reszty trykociarzy – dr Strangefate. Powstała ona na bazie złączenia mian dwóch czarnoksiężników. Jednak w cywilu ten mag nie jest ani przełożonym Wonga, ani Kentem Nelsonem, a tylko Charlesem Xavierem – mentorem X-menów. Taka trójstopniowa relacja sprawiła, że trzy potężne postacie z obydwóch wydawnictw dały początek najpotężniejszej istocie władającej magią w superbohaterskim świecie. Strangefate jako magiczny metamutant ma praktycznie niczym nieograniczone moce, wzmocnione artefaktami, w tym hełmem przeznaczenia Nabu, peleryną lewitacji i wszechwiedzącym okiem Agamoto.

Mam tę potężną moc!

Podczas podróży przez Himalaje Charles Xavier został uratowany przez Nabu Starożytnego, który był Panem Najwyższego Porządku Wszechświata Amalgam. Po cudownym ocaleniu podjął naukę u swojego zbawcy, przyswajając sobie zarówno techniki władania energią mistyczną, jak i telepatyczną. Wszechstronne zainteresowania uczyniły z niego najpotężniejszego czarnoksiężnika, który pojął dwie ścieżki mocy. Po jakimś czasie Xavier przejął władzę jako Pan Najwyższego Porządku, a także stworzył wraz z innymi superbohaterami Judgement League Avengers. Jednak samotniczy styl życia Strangefate’a sprawił, że przeniósł się do bardziej odosobnionych miejsc w celu poszukiwania większych i mroczniejszych zagrożeń. Na swoją siedzibę obrał Arkham Tower w New Gotham City. Czarnoksiężnik do realizacji zadań wykorzystuje czasami swoich sidekicków: Myxa, White Witch (Wandę Zatarę) oraz zombie Roberta Bruce’a Bannera, a także Jade Nova.

Dobry czy zły? Jasny czy mroczny?

Strangefate jest postacią dwuznaczną. Broni uniwersum Amalgam i nie chce doprowadzić do jego rozpadu. Zaś dla obydwu światów – DC i Marvela jest czarnym charakterem, który widzi możliwości powrotu do wcześniejszego statusu quo. Z tego względu przeciwdziałając separacji Amalgam, wkrada się do jaźni oryginalnego Stephena Strange’a, aby mu w tym przeszkodzić. Stawia również czoła Batmanowi i Accessowi, jednakże niestety ponosi klęskę, a Stephen Strange nie chcąc dopuścić do podobnej sytuacji, umieszcza pozostałości Amalgamu w międzywymiarowej kieszeni.

Kto wie, gdyby nie połączone siły bohaterów DC i Marvela prawdopodobnie Strangefate by wygrał, a my może dziś nie czytalibyśmy już komiksów o Batmanie i nie oglądalibyśmy filmów o Avengersach. Niestety los i scenarzyści inaczej poprowadzili los tej potężnej i tragicznej postaci.

Exit mobile version