Warner Bros. powoli przygotowuje się, by elegancko wycofać Bena Afflecka z DC Expanded Universe – donosi The Hollywood Reporter.
Angaż Bena Afflecka do roli Bruce’a Wayne’a był kontrowersyjny właściwie od samego początku – szczególnie po fiasku, jakim była adaptacja Daredevil’a. I mimo, że wypadł wyjątkowo dobrze w tej roli, to publiczność nie potrafiła do końca zaakceptować go w tej roli.
Pierwotnie Affleck miał zająć się solowym filmie o Mrocznym Rycerzu – miał napisać scenariusz, wyreżyserować go oraz – oczywiście – zagrać główną rolę. Wycofał się jednak z tego projektu na początku roku, a za reżyserię i całkiem nowy scenariusz zabrał się Matt Revees. Według informacji portalu, może okazać się, że mający premierę w listopadzie Justice League będzie ostatnim filmem aktora w roli Wayne’a.
Te informacje zbiegły się pechowo z plotkami, jakoby sam Affleck chciał wycofać się z DCEU, a także z faktem, że obsada ma pojawić się na panelu San Diego Comic Con. Pytania i komentarze na temat tej sprawy są zatem więcej niż pewne. Na panelu ma zostać zaprezentowany także nowy zwiastun Justice League.
A kiedy odejście Afflecka zostanie oficjalnie ogłoszone, rozpoczną się spekulacje. Teraz do akcji może wkroczyć Dick Grayson jako Nightwing, albo nawet Batman z innej rzeczywistości. Tym samym przed Warner Bros. stoi poważna decyzja o znaczących dla całego uniwersum konsekwencjach.
Źródło: Screenrant