Jeżeli twoja żona zaczęła zachowywać się dziwnie, to może być znak, że jej miejsce zajął podmieniec, a ona sama została porwana przez wróżki. A gdy bałagan w domu twoje dziecko zrzuca na starą lalkę, to… czym prędzej ją spal. Będziesz mógł spać spokojnie. A w poszukiwaniu innych niepokojących historii sięgnij po książkę Aarona Mahnke.
Okazuje się, że mity o tajemniczych istotach i potworach, polujących na Bogu ducha winnych ludzi, wcale nie są znakiem zamierzchłych czasów. W niektórych rejonach Europy, gdzie wiara w wampiryzm była kiedyś powszechna, ostatnie polowanie na wampira odbyło się kilkanaście lat temu. Te i inne przykłady prezentuje nam Aaron Mahnke w swojej pierwszej książce.
Podcasty, książki i seriale
Potencjalny wampiryzm wśród mieszkańców serbskich wiosek oraz kilkadziesiąt innych historii Aaron Mahnke wyszukuje na potrzeby swojej audycji radiowej zatytułowanej Lore, która od 2015 roku gromadzi kilka milionów słuchaczy. Tematyka podcastu zainteresowała nawet samych filmowców. Amazon przygotowuje na swoją platformę streamingową drugi sezon serialu Lore (w pierwszej serii wystąpili Holland Roden, Robert Patrick i Colm Feore).
Lore. Potworne istoty to książka podzielona na kilka rozdziałów. Osobno znajdziecie tu legendy i świadectwa na temat wampirów, zombie, magicznych istot, krwiożerczych bestii i duchów. Niektóre z nich zostają wyjaśnione pod koniec rozdziałów, inne jednak pozostają skryte w cieniu tajemnicy na wiele lat. Do tego Mahnke, dysponując najwyraźniej sporymi dawkami czarnego humoru, nie popada w przesadnie poważny ton. Z tego co wiem, książka jest w pewnym stopniu transkrypcją podcastu.
Wampiry, podmieńcy i złośliwe skrzaty
W Potwornych istotach Mahnke nie chce się bawić w badacza niewyjaśnionych zjawisk. Nie jest specjalnie sceptyczny, ale też nie wierzy całkowicie w spisywane przez siebie historie. Zdarza mu się wyśmiać te bardziej idiotyczne zabobony, lecz w niektórych rozdziałach opisuje nawiedzone lalki czy wielkiego wilka w taki sposób, że trudno nie czuć niepokoju.
Jednak historie, które zostały udokumentowane dokładnie, wypadają lepiej niż te, opierające się na mniejszej ilości źródeł. Gdy porównać sposób, w jaki autor opisuje przypadek Roberta Eugene’a Otto i jego lalki z tym, jak wypada ubieranie w słowa opowieści o islandzkich psotnych elfach – różnica w poziomie i zaangażowaniu jest znacząca. Rozwleczona opowieść o Spring Heeled Jacku nie zrobiła na mnie wrażenia, ale kilka relacji pilotów wojskowych o stworach, które znikąd pojawiały się na pokładach różnych samolotów i próbowały je zniszczyć lub zabić ludzi na pokładzie – już tak.
Co czai się w ciemności?
Lore. Potworne istoty to kompendium dla tych, którzy lubią się bać i szukają czegoś więcej niż powieści z dreszczykiem. Fani zjawisk nadprzyrodzonych na pewno znajdą w tej książce coś dla siebie. Mahnke dodaje do wszystkiego odrobinę wspomnianego wcześniej czarnego humoru i dystansu, przez co łatwiej można przełknąć opowieści o ludziach, którzy przez setki lat padali ofiarami tajemniczych bestii lub paniki współobywateli.
A jeżeli w tym wszystkim zabrakło komuś pierwiastka czystego, ludzkiego okrucieństwa, niezmąconego zabobonem i strachem, jeszcze w tym roku ukaże się kolejny tom serii (drugi z trzech planowanych). W Wicked Mortals przeczytamy o tych, którzy zainspirowali znanych pisarzy do stworzenia kultowych powieści lub… kolekcjonowali kobiety w beczkach. Zainteresowani?
Nasza ocena: 7/10
Dla tych, którzy lubią się bać, interesują się kryptozoologią albo znają podcast lub serial Lore. Wydanie z klimatem, nawet jeżeli miejscami wypada słabiej.Fabuła: 7/10
Bohaterowie: 7/10
Styl: 6/10
Oprawa i korekta: 8/10