Z okazji dziesiątej rocznicy MCU, Marvel Studios szykuje się na najbardziej ambitne przedsięwzięcie. Avengers: Infinity War zapowiedziane zostało na 2018 rok. Czego możemy spodziewać się po tej produkcji?
Avengers: Infinity War to produkcja na podstawie scenariusza Christophera Markusa i Stephena McFeely’a, a reżyserowana przez Joe’go i Anthony’ego Russo. Nie ukrywajmy, jest to film, na który czekają chyba wszyscy fani Marvel Cinematic Universe. Atmosferę dodatkowo podgrzewają zapewnienia twórców, że w tej części zobaczymy prawie wszystkich bohaterów MCU! Czego zatem, tak właściwie, możemy się jeszcze spodziewać? Poza solidnym widowiskiem.
Bez wątpienia udziału Doktora Strange’a, w którego wciela się Benedict Cumberbatch. Można podejrzewać, że to właśnie jego postać będzie jedną z najważniejszych w Infinity War, Strange jest bowiem w posiadaniu przedmiotu, którego pożąda Thanos – jednego z sześciu Kamieni Nieskończoności. Mając w swojej pieczy tak potężny artefakt z automatu staje się celem ataków złoczyńcy i jego popleczników.
Oczywiście nie obeszło się bez wypowiedzi aktora, który w jednym z wywiadów promujących inną produkcję z jego udziałem (The Child In Time – film telewizyjny dla stacji BBC, w którym wciela się nie tylko w główną rolę, ale jest jeszcze jego producentem wykonawczym), porusza też temat Infinity War:
Zbliża się dziesięciolecie. To ogromna, ogromna ilość pracy, ogromna ilość opowieści prowadzących do tej właśnie konfrontacji. To niesamowite uczestniczyć w tym wszystkim, nawet jeśli nieco spóźniłem się na tę imprezę, to bardzo fajnie być tego częścią.
Faktem jest, że Doktor Strange jest jednym z najmłodszych bohaterów MCU – solowa produkcja z tym superbohaterem miała swoją premierę dopiero w zeszłym roku!
Całkowicie zrozumiałe jest to, że aktor nie mógł powiedzieć nic więcej. Nie jest tajemnicą, że Marvel stara się zapobiec wszelkim wyciekom informacji. Czyni to tak skutecznie, że nierzadko nawet obsada nie otrzymała pełnego scenariusza (co nie jest do końca dziwne, biorąc pod uwagę gadatliwość niektórych członków ekipy – Tom Holland pewnie nie powstrzymałby się przed wyjawieniem nam tego i owego). Cumberbatch uważa jednak, że to plus – dzięki temu aktorzy są równie podekscytowani jak fani.
Zobacz również: Czy Don Cheadle pojawi się w obsadzie „Avengers 4”?
Spekulacje na temat tego filmu trwają. Macie jakieś własne teorie co wydarzy się w tym filmie? Obstawiacie śmierć któregoś z bohaterów?