Site icon Ostatnia Tawerna

Czas wyruszyć na kolejne przygody z rodziną Muminków! – recenzja komiksu „Muminki”, t. 3

Muminki nigdy nie potrafią usiedzieć na miejscu, a ich życie stale obfituje w nowe przygody. Tym razem dałam się porwać trzeciemu już tomikowi ich komiksowych wersji narysowanych przez Larsa Janssona.

To już trzeci tom o bohaterach z Doliny Muminków. Tak samo jak w przypadku poprzednich jest to solidna, bardzo ładna publikacja w formacie trochę większym niż A4, twardej oprawie oraz z wydrukiem na żółtych stronach. Autorem umieszczonych w zbiorze komiksów jest tym razem brat Tove Jansson – Lars, który zajął się spuścizną siostry i kontynuował rysowanie Muminków dwa razy dłużej niż ich autorka, bo aż przez 15 lat (informuje nas o tym notka umieszczona na końcu tomiku).

Brat lepszy niż siostra?

Porównując pomysły na przygody Muminków przyznać muszę, że historie autorstwa Larsa podobały mi się znacznie bardziej niż te od Tove w tomie drugim (poziomem wywoływanego zaangażowania u czytelnika są porównywalne do tych z pierwszego zbioru). Oczywiście Muminki zawsze były lekko abstrakcyjne i zabawne, jednak tym razem ich zachowania, podróże oraz osoby, z którymi się spotykają, budzą dodatkowo wiele silnych emocji oraz są najzwyczajniej bardzo ciekawe. Tutaj nigdy nie udało mi się przewidzieć, w którą stronę rozwinie się akcja ani czy zakończenie będzie dla Muminków pozytywne.

Artyści bywają strasznie męczący

Tom trzeci to dziesięć niezależnych historii, w których standardowo pojawia się cała rodzina Muminków, a co jakiś czas wracają również znani nam Ryjek, Filifionka oraz Bobek.

W przygodzie pierwszej (Lampa Muminka) na scenę wkracza dżin, który spełnia wygłoszone życzenia w tak przewrotny sposób, że Migotka oraz Muminek muszą uciekać przed stróżami prawa. Muminek i kolej, jak sugeruje tytuł, opowiada o potencjalnej modernizacji w Dolinie Muminków. Krótki powrót do czasów młodości Tatusia Muminka i akcję rodem z filmu szpiegowskiego funduje nam komiks trzeci (Tatuś Muminka i szpiedzy), a czwarty, chociaż ma w tytule cyrk (Muminki i cyrk), skupia się raczej na tym, jak zdradliwa bywa przynależność do klubów i towarzystw wszelkiego rodzaju. Wielką przygodę na nowym kontynencie przeżywają trolle w historii o osadnictwie (Muminki osadnikami), a nowe zauroczenie spada na Muminka wraz z poznaniem harcerki Tusi (Muminek i harcerze). Jeśli kiedykolwiek marzyliście o otrzymaniu wielkiego spadku od tajemniczego członka rodziny, komiks Muminek dziedzicem pokaże Wam, iż nie zawsze jest to tak jednoznacznie pozytywna sytuacja. Następne dwie historie są oparte na znanych i popularnych motywach: poszukiwaniu złota (Muminki i żyła złota) oraz byciu rozbitkiem jak Robinson Crusoe (Muminki Robinsonami). Artyści w Dolinie Muminków z kolei udowodnią, iż artyści bywają męczący, a sugerowanie się opiniami i stylami innych osób może zaburzyć pogląd na nasze własne umiejętności (ta przygoda jest zdecydowanie moją ulubioną).

Nigdy się nie znudzą

Muminki w wersji komiksowej są publikacją idealną zarówno dla nastoletniego, jak i dorosłego odbiorcy, gdyż każdy może w nich znaleźć coś dla siebie i docenić inny aspekt tej publikacji. Tom trzeci jest ciekawszy fabularnie od swojego poprzednika, a dodatkowo doskonale komponuje się z wydanymi wcześniej częściami, więc ładnie zaprezentuje się w domowej kolekcji. Polecam zarówno jako niezależny zakup, jak i kontynuację dla fanów.

Nasza ocena: 9/10

Po lekkim spadku formy brat Tove Jansson dostarcza dużo muminkowej rozrywki.

Fabuła: 8/10
Bohaterowie: 8/10
Oprawa graficzna: 10/10
Wydanie: 10/10
Exit mobile version