Site icon Ostatnia Tawerna

„Czarodziejki” – aktorki z oryginalnej obsady nie popierają planowanego reboota

Po tym, jak ogłoszono zamówienie pilotażowego odcinka reboota Czarodziejki, w internecie zaczęło wrzeć. Zwłaszcza fani nie mogą wyobrazić sobie serialu bez oryginalnej obsady.

Również aktorzy nie są przychylnie nastawieni do tej decyzji. Shannen Doherty (Prue Halliwell) i Holly Marie Combs (Piper Halliwell) odniosły się do planowanego reboota, nie szczędząc przy tym szczerych słów.

Natomiast Holly Marie Combs twierdzi, że nazwane reboota mianem Czarodziejki to żerowanie na znanej marce.

Sprawa wygląda następująco. Dopóki nie zapytasz nas, czy możesz to przepisać tak, jak robił to tygodniami Brad Kern, nie myśl nawet o czerpaniu korzyści z naszej ciężkiej pracy. Czarodziejki należą do naszej czwórki, naszej ogromnej liczby scenarzystów, ekipy i przede wszystkim fanów. Dla waszej wiadomości, nie oszukacie ich tym, że posiadacie ten sam tytuł czy znak. Tak więc żegnam.

Niektórzy mogą nie rozumieć, dlaczego mam problem do stacji, która nie chciała kontynuować Czarodziejek dwanaście lat temu i podejmuje temat na nowo dopiero teraz. Doskonale rozumiem o co chodzi. Wystarczy spojrzeć na wszystkie rzeczy, które Rose i Alyssa niedawno zrobiły. Nie, po prostu nie…

Holly Marie Combs ma tutaj oczywiście na myśli akcję #metoo, którą zapoczątkowały Alyssa Milano i Rose McGowan. Milano była pomysłodawczynią oznaczania postów #metoo, zaś McGowan jedną z pierwszych kobiet, które oskarżyły Harvey’a Weinsteina o molestowanie. Aktorka zakłada, że pomysł na powrót serialu wziął się właśnie z chęci „podpięcia się” pod głośną akcję i ogrzania się w jej blasku.

Trudno dziwić się Combs, że tak ocenia sytuację. Tym bardziej, kiedy oficjalny opis nowej wersji Czarodziejek brzmi:

Ten szalony, zabawny i feministyczny reboot skupi się na trzech siostrach mieszkających w miasteczku uniwersyteckim. Dziewczyny odkrywają, że są czarodziejkami. Muszą pokonywać nadprzyrodzone siły i demony, rozbić patriarchat i umocnić rodzinne więzi.

Tę informację aktorka skomentowała tylko jednym zdaniem:

Widocznie nie pokazałyśmy tego za pierwszym razem.

O dalszych szczegółach związanych z serialem będziemy informować na bieżąco.

Exit mobile version