Site icon Ostatnia Tawerna

CyberGorzów – recenzja magazynu „LandsbergON”

Tematyką najnowszego numeru Gorzowskiego Magazynu Fantastycznego jest cyberpunk. Jak wyglądają wizje autorów dotyczące przyszłości ich miasta? Ja już sprawdziłem i teraz dzielę się z Wami swoimi wrażeniami!

Człowiek kontra technologia

W dzisiejszych czasach coraz powszechniej korzysta się ze sztucznej inteligencji. Ludzie chętnie dyskutują z Chatem GPT, AI tworzy fantastyczne obrazy, a scenarzyści i aktorzy strajkują, gdyż maszyny odbierają im pracę. Zresztą kwestia ta dotyczy także dziennikarzy czy pisarzy, bowiem okazuje się, że i nas da się wkrótce zastąpić. Być może rozwój tego typu technologii i szeroko komentowane wydarzenia skłoniły twórców magazynu LandsbergON do zajęcia się tematem cyberpunka. Wstępniakiem ponownie zajął się tutaj redaktor naczelny półrocznika, Mariusz Sobkowiak, który daje nam zarys tego, co czeka nas na kolejnych stronach.

Pierwszym opowiadaniem jest „Ars moriendi nowej generacji” autorstwa Joanny Łebkowskiej. To naprawdę mroczna historia dająca do myślenia. Opowiada o człowieku zgnębionym przez technologię, która miała i tak naprawdę chce mu służyć, jak najlepiej. Sztuczna inteligencja jest jednak zbiorem algorytmów, nie zawsze umiejącym zrozumieć złożoność istoty ludzkiej. Do tego dochodzą ograniczenia finansowe naszego głównego bohatera. I tak z miło rozpoczynającej się opowieści przechodzimy do thrillera psychologicznego. Muszę przyznać, że to naprawdę dobry początek numeru.

Kolejną opowieścią są „Egzorcyzmy nad rodem Jenkins” Mateusza Oszusta. Twórczość autora miałem możliwość już poznać przy okazji jednego z poprzednich numerów magazynu, więc o jakość byłem spokojny. Historia przypomina momentami Omen, ale też szybko zmienia się na bardziej cyberpunkową. Jest to ciekawa mieszanka horroru i problemów rodzinnych na linii ojciec-córka. Na koniec dostajemy też intrygujący plot twist. Jestem bardzo ciekaw, czy będziemy mieli jeszcze okazję wrócić do wątku pojawiających się tu wiedźm, bo zdecydowanie mają one potencjał na kolejne opowiadania.

Na końcu czeka na nas jeszcze „Nowa fura szefa” Michała Narożniaka. Ona także zasługuje na naszą uwagę. Opowiada o pewnej korporacji, pracowniku oraz menadżerze. Jest dość życiowa, choć oczywiście przeniesiona o kilka lat w przyszłość. Mimo to wiele osób znajdzie tu pewnie coś z własnej kariery zawodowej. I może odczuje nieco satysfakcji?

Choć w nowym numerze LandsbergON znalazły się tylko trzy opowiadania, nie oznacza to, że będziemy mieli mało czytania. Znajdziemy tu bowiem także bardzo ciekawy wywiad z Michałem Gołkowskim, autorem takich powieści jak Komornik czy S.T.A.L.K.E.R. Rozmowa, przeprowadzona przez Piotra Jakubowskiego, skupia się jednak przede wszystkim na serii SibirPunk i to zarówno tej w formie książek, RPG, jak i gier video. Jeśli ktoś jest więc fanem czy to twórcy, czy wspomnianego uniwersum, znajdzie tu wiele ciekawostek, z którymi powinien się zapoznać.

Autor obrazu: Piotr Rossa, ps. Rosikowski

Wizje przyszłości?

LandsbergON jak zawsze możemy nie tylko poczytać, ale też pooglądać. Okładkę zdobi grafika Tomasza Żuka, która została stworzona częściowo przy użyciu sztucznej inteligencji. Mamy także ciekawą grafikę Łukasza Karnacza, współtwórcy kilku gorzowskich murali. Największe wrażenie zrobiły na mnie jednak arty Piotra Rossy. Przywodzą one na myśl Night City, ale w tym przypadku mamy do czynienia oczywiście z Gorzowem. Ponownie żałuję, że nigdy nie miałem okazji odwiedzić samego miasta i przekonać się, które ulice i budynki zostały przeniesione na ilustracje i tym samym zachwycić się nimi jeszcze bardziej.

Prócz grafik w numerze znalazło się także kilka zdjęć. Prezentują one m.in. Gorcon, czyli gorzowski konwent fantasy. Może kolejna edycja będzie okazją, by wreszcie odwiedzić miasto osobiście?

Wstawaj samuraju, mamy LandbergON do przeczytania

Za mną już 12. numer Gorzowskiego Magazynu Fantastycznego. Kolejny raz znalazły się w nim starannie wyselekcjonowane teksty i grafiki, na które nie można narzekać. Choć tworzone przez osoby dopiero rozpoczynające swoje kariery, już teraz widać, że są to ludzie posiadający talent i predyspozycje czy to do pisania, czy malowania. Do tego dochodzi nam jeszcze wywiad z uznanym autorem. Warto więc kolejny raz sięgnąć po to czasopismo.

Exit mobile version