Site icon Ostatnia Tawerna

Co może się znaleźć w worku św. Mikołaja? – zestawienie świątecznych gier planszowych

Przyszedł do Was Mikołaj? A może jeszcze na niego czekacie? W międzyczasie zajrzyjcie do kilku propozycji planszówek, w których znajdziecie świąteczne elementy.

Choinka

Najbardziej świąteczna gra na mojej półce to Choinka. Jak nazwa wskazuje, bożonarodzeniowe drzewko będzie głównym bohaterem rozgrywki. Brokatowe elementy na pudełku i tematyka od razu mnie zainteresowały i byłam pewna, że ta planszówka trafi do mojej kolekcji.

A co konkretnie będziemy robili z choinką? Oczywiście ubierali. Każdy otrzymuje swoje drzewko i w kolejnych turach będzie musiał je udekorować bombkami, piernikami i lampkami. Ozdobę w danej turze wybieramy z dostępnych na ręce komponentów, a pozostałe przekazujemy kolejnemu graczowi. W ten sposób świecidełka krążą między wszystkimi osobami, więc można sobie trochę poprzeszkadzać, podbierając upatrzone przez innych elementy. W każdej z trzech rund będą wykładane nowe cele, których osiągnięcie zapewnia punkty. Mogą to być konkretne kolory, konkretne ułożenia ozdób lub ich liczba na naszym drzewku.

Jeśli proste, rodzinne gry często królują na Waszym stole, to Choinka sprawdzi się w tym świątecznym czasie. Zasady są proste, a rozgrywka przyjemna, więc powinna trafić w gusta małych i dużych graczy.

Czarne historie – Boże Narodzenie

Seria Czarne historie to małe karcianki, w których przewodnim tematem jest śmierć. Niekoniecznie powinny dostać się w ręce dzieci. Dla młodszych przygotowano inne kolory, m.in. fioletowy (mistyczne), pomarańczowy (wakacyjne) i srebrny (kosmiczne). Każda talia to 50 różnych opowieści wpisujących się w daną tematykę. W grudniu sięgnijcie po wersję świąteczną.

Czarne historie można grać w dużym gronie – im więcej, tym zabawniej. Jedna osoba, tymczasowy mistrz gry, czyta krótką informację dostępną dla pozostałych, np. „Święty Mikołaj przyniósł w prezencie włochatego, pluszowego misia. Kilka minut później mała Lulu już nie żyła”. Na odwrocie karty znajduje się pełna historia, którą należy odgadnąć, zadając pytania, na które można odpowiedzieć tylko „tak” lub „nie”. Osoba wtajemniczona w zagadkę zmienia się co rundę, więc każdy będzie miał okazję zarówno odpowiadać na pytania, jak i je zadawać.

Wyprawa na biegun

Jeśli chcecie poczuć trochę więcej rywalizacji, możecie wypróbować Wyprawę na biegun. W tej grze każdy rozpoczyna podróż swoimi postaciami z wybranej krawędzi planszy i zmierza do jej środka. Po drodze można napotkać różnego rodzaju przeszkody opóźniające naszą przygodę. Ponadto wewnętrzna część planszy obraca się, więc misternie ułożony plan może zostać zepsuty przez pojawiające się nagle szczeliny w lodzie.

A co to ma wspólnego ze Świętami? Niewiele. Jest to raczej planszówka o zimowej tematyce, ale jedną z dostępnych postaci jest Mikołaj z reniferem i elfami. Mamy więc namiastkę świątecznego nastroju oraz białą, śnieżną planszę. Wyprawa na biegun to rodzinna planszówka, ale zaawansowani gracze również mogą się przy niej dobrze bawić, ponieważ występuje tu całkiem sporo negatywnej interakcji i zrzucania cudzych pionków z powrotem na początek ścieżki.

Patchwork – edycja zimowa

Patchwork to dwuosobowa, logiczna gra kafelkowa. Gracze starają się jak najdokładniej zapełnić swoje planszetki symbolizujące kołdry. Pobierając płytki, czyli skrawki materiału o różnych kształtach, kładą je tak, aby nie pozostawiać pustych miejsc. Każda taka dziura w naszym dziele będzie ukarana minusowymi punktami.

Wydawnictwo Lacerta wydało kilka wersji tej znanej i lubianej przez wielu graczy planszówki. Osobiście nie jestem fanką tego tytułu, ale skusiłam się na zimową edycję. Różni się ona tylko szatą graficzną. Na naszej kołdrze znajdą się płatki śniegu, gwiazdki i choinki. Ponadto w pudełku jest mała niespodzianka – foremka do pierników w kształcie jednej z tetrisowych płytek.

Dobble

Tę niepozorną karciankę, w której liczy się spostrzegawczość i szybkość, zna chyba każdy. Na okrągłych kartach, w zależności od edycji, mogą znaleźć się postaci z wytwórni Pixar, bohaterowie z uniwersum Gwiezdnych wojen, cyfry, zwierzęta, a nawet Minionki. Każdy znajdzie coś dla siebie. Przedświąteczne rozgrywki mogą zostać zdominowane przez wersje zimową i świąteczną.

Te dwie odsłony mają dokładnie takie same zasady jak pozostałe edycje. Wszystkie polegają na jak najszybszym wskazaniu jednego elementu wspólnego dla dwóch kart. To, co wydaje się dziecinnie proste, w rzeczywistości takie nie jest. Dlatego ta karcianka, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się przeznaczona dla dzieci, tak naprawdę najlepiej sprawdza się wśród dorosłych graczy, którzy przekrzykują się nawzajem. W grudniu zamiast „słońce”, „okulary” i „plama” z wersji podstawowej o wiele bardziej klimatycznie będzie usłyszeć „renifer”, „piernik” i „bałwan”.

Exit mobile version