Site icon Ostatnia Tawerna

Chris Evans żegna się z Kapitanem Ameryką?

Aktor skończył właśnie pracę w dokrętkach do „Avengers 4″. Przy okazji jednak zamieścił wymowny wpis, który może przyprawić fanów Steva Rogersa o palpitacje serca.

Chrisa Evansa nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Choć aktor wcielił się w bohatera z komiksów Marvela już za sprawą dwóch części Fantastycznej Czwórki, nie koniecznie są to dzieła, o których chcemy pamiętać. Popularność i sympatię widzów zyskał za to na pewno właśnie dzięki roli Kapitana Ameryki w filmach MCU. Przez osiem lat Steva Rogersa mogliśmy oglądać w trzech skupionych na nim filmach, wszystkich odsłonach Avengers, a także dzięki gościnnym występom, choćby w Spider-Man Homecoming.  Dziś natomiast aktor poinformował o zakończeniu prac na planie dokrętek do nienazwanej jeszcze kontynuacji Avengers: Infinity War

 

Budzić emocje może sam podniosły ton wpisu Evansa, dziękującego wszystkim za osiem lat pracy nad filmami MCU. Zwłaszcza kończący go zwrot „Jestem dozgonnie wdzięczny”. Całość może być wyraźnie odebrana jako pożegnanie z rolą i współpracownikami. Nie byłoby to nic dziwnego biorąc pod uwagę różne doniesienia i samą atmosferę otaczającą Infinity War, które sugerowały, że część bohaterów Marvela z większym stażem, może skończyć swą służbę w ostatecznej konfrontacji z Thanosem. Odpowiedź poznamy 3 maja 2019 roku. Wtedy właśnie trafić do kin ma Avengers 4.

Exit mobile version