„Cesarz Ośmiu Wysp” i „Pan Ciemnego Lasu” – recenzja audiobooków „Opowieść o Shikanoko”

Lian Hearn to pseudonim artystyczny Gillian Rubinstein, Brytyjki, która podjęła decyzję o emigracji do Australii. Co ciekawe, to nie kraina kangurów jest jej wymarzonym miejscem na Ziemi. Autorka, zafascynowana historią i kulturą Japonii, umieściła akcję swoich dwóch najpopularniejszych serii w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Czy czterotomowy cykl Opowieści o Shikanoko jest równie dobry, co swojego czasu uwielbiane w Polsce Opowieści rodu Otori? Próbę odpowiedzi na to pytanie podjął przede mną Mikołaj, recenzując Cesarza Ośmiu Wysp i Pana Ciemnego Lasu.

Cesarz Ośmiu Wysp

Ojciec Kazumaru, głównego bohatera książki, zginął z ręki górskich demonów Tengu. Za wychowanie chłopca odpowiadał od tej pory jego stryj, który marzył o przejęciu majątku brata. Jak nietrudno się domyślić, mężczyzna postanawia pozbyć się chłopca przy pierwszej możliwej okazji. Śmierć za młodu nie jest jednak przeznaczeniem Kazumaru. Cudem uratowany chłopak napotyka w lesie czarownika Shisoku, który całkowicie zmienia jego życie. „Twoje życie nie należy do ciebie. Umrzesz w jednym, by żyć w drugim”. Podczas tajemniczego rytuału Kazumaru otrzymuje nowe imię. Od tej pory zwą go Shikanoko, Dziecko Jelenia.

Podobnie jak w przypadku Opowieści Rodu Otori, Opowieść o Shikanoko to książka, w której główną osią fabuły jest walka o władzę. Ponadto w obu seriach występuje motyw drogi, a między wszystkimi bohaterami nawiązują się interakcje. W związku z tym historia Shikanoko nie jest oryginalna dla fanów wcześniejszych prac Lian Hearn. Warto ją jednak poznać chociażby ze względu na dbałość autorki o poprawność opisania tradycji średniowiecznej Japonii.

Pan Ciemnego Lasu

Tym razem najważniejszym bohaterem jest Yoshimori, prawowity władca Lotosowego Tronu. Podobnie jak Takeo w Opowieściach Rodu Otori, protagonista dojrzewa do roli, jaką ma pełnić w przyszłości. Myślę, że aby nie psuć przyjemności ze słuchania/czytania książki, przytoczę jedynie opis umieszczony na okładce:

„Prawowity władca znika. Shikanoko zostaje skazany na życie wyrzutka w Ciemnym Lesie, pół człowieka, pół jelenia. Jednak potężni panowie, którzy teraz rządzą Ośmioma Wyspami, stają się ofiarami podejrzliwości i choroby, a królestwo pustoszą susze i głód. Jedynie Shikanoko może przynieść krajowi uzdrowienie, osadzając na Lotosowym Tronie prawdziwego cesarza. A tylko jedna osoba może sprowadzić go z Ciemnego Lasu…”

Nie wszystkie książki można nagrać jako audiobook

Niestety mimo tego, że Opowieść o Shikanoko to fascynująca i wciągająca historia, uważam, że nigdy nie powinna zostać nagrana w wersji audio. Przyczyna jest bardzo prosta. Narracja podzielona jest między kilku bohaterów i bez tekstu przed oczyma łatwo się pogubić. Książka w wersji fizycznej na początku ma spis protagonistów i antagonistów, do którego można wrócić w razie potrzeby. Gdybym chciała zrobić to samo z audiobookiem, zapewne kilkanaście razy musiałabym odtworzyć odpowiednie nagranie. Oczywiście mogłabym sobie to po prostu zapisać, ale gdzie trzymać tak powstałą listę? Przecież w książkach audio chodzi głównie o wygodę słuchania.

Ciągle te same zarzuty…

Po raz kolejny przy okazji recenzji audiobooka muszę wspomnieć o braku spisu ścieżek dźwiękowych i informacji o czasie ich trwania. Niejednokrotnie przecież zdarza się tak, że proces słuchania musimy zaplanować. Mając w ręku książkę, jesteśmy zdolni ocenić, czy odłożymy ją po przeczytaniu bieżącego akapitu, strony bądź rozdziału. Przerwanie audiobooka w trakcie nagrania może skutkować tym, że najzwyczajniej w świecie zgubimy wątek, co nie jest przyjemne. 

Podsumowanie

Cesarz Ośmiu Wysp i Pan Ciemnego Lasu to niezwykle wciągające książki z rozbudowanym światem i rewelacyjnie wykreowanymi bohaterami. Ze względu na występujące wątki magiczne i mitologiczne słucha się ich jak baśni. Niestety są one na tyle długie i wielowątkowe, że łatwo się pogubić w pobocznych zagadnieniach. Oba audiobooki czyta Andrzej Ferenc, którego możecie kojarzyć na przykład z Ligi Sprawiedliwości, gdzie użyczył głosu Orionowi.