Site icon Ostatnia Tawerna

„CD-Action” na szlaku – recenzja kwartalnika

Wiedźmin 3, mimo lat na karku, zdominował najnowszy numer „CD-Action”, pozostawiając w tyle nawet God of War: Ragnarök. Czy Biały Wilk zostawił trochę miejsca na inne tytuły?

Śnieg leniwie opadał na ziemię pojedynczymi, rzadko rozsianymi płatkami. Szlak otulony był białym puchem, lecz po wyraźnych śladach widać było, iż był jeszcze niedawno uczęszczany. Jednym z wyżłobień szedł zakapturzony jegomość, a w ręku trzymał kwartalnik. Okładka magazynu spoglądała na świat oczami o wąskich źrenicach, niczym kocie. Powiadają, że we wnętrzu nosi dwa rodzaje tekstów – srebrne recenzje i stalowe publikacje.

Jako iż rok 2022 niedawno przeszedł do historii, czas na podsumowania tego, co wydarzyło się w minionych dwunastu miesiącach. Nie mogło to oczywiście ominąć pierwszego w tym roku wydania „CD-Action”, które właśnie od tego zestawienia rozpoczyna swe pierwsze karty. Redaktorzy w dość obszernym rozdziale wspominają o najciekawszych tytułach ostatnich czterech kwartałów, zarówno tych AAA, jak i gier indie. Dziewięć stron zestawienia mówi samo za siebie.

 

 

Nie da się ukryć, że Wiedźmin 3 ponownie zawładnął okładką „CD-Action”, choć od jego premiery minęło już niemal osiem lat. Ta sztuka udała się za sprawą pojawienia się edycji kompletnej, która wprowadza sporo usprawnień i nowości. Dość powiedzieć, że wersja ta została wizualnie dopieszczona przez wykorzystanie technologii Ray Tracingu oraz dzięki szacunkowi do dotychczasowej pracy moderów, a nie zabrakło też dodatkowej treści. Nie można też przejść obojętnie obok oceny A Plague Tale: Requem, produkcji o klimatycznej i emocjonalnej historii traktującej o miłości rodzeństwa na tle parszywej rzeczywistości zgotowanej przez ludzką niegodziwość, która to gra jednak może być trudna do ogarnięcia bez znajomości poprzedniej odsłony, oraz Pentiment – wypełnionej detalami, klimatycznie zanimowanej swoistej lekcji historii pełnej znaczących wyborów, gdzie można pogłaskać wiele psów i kotów. Oczywiście nie brakuje też recenzji wielu innych tytułów, jak choćby Scorn, God of War: Ragnarök, Mario + Rabbits: Sparks of Hope, Bayonetta 3 czy Evil West. Również tym razem, co staje się miłą tradycją, pojawiło się zestawienie ciekawych gier niezależnych.

Podobnie jak w przypadku recenzji, tak i w publicystyce nie mogło zabraknąć tekstów o naszym rodzimym łowcy potworów. W ten sposób, dzięki uprzejmości Smugglera, możemy poznać wszystkie gry, prócz słynnej trylogii od CDProject RED, które zagłębiały się w uniwersum stworzone przez Andrzeja Sapkowskiego (wiedzieliście, że istniało coś takiego jak SMS-owy wiedźmin?), choć podróż tę rozpoczynamy od dość mocnego cytatu z Adriana Chmielarza. W drugim artykule z kolei zaprezentowane zostały wszelakie inne media odwołujące się do tego barwnego, choć głównie szarego świata i oczywiście nie mogło zabraknąć kilku słów o wspieranym przez nasz serwis fanowskim dziele Pół wieku poezji później. Warto również zagłębić się w dość burzliwą historię niegdyś szalenie popularnych flipperów, w której jednym z istotnych momentów jest chęć pewnego Polaka do schowania się przed deszczem w odpowiednim miejscu i czasie. Tym razem nie chodzi o Geralta z Rivii, ale i tak jest ciekawie.

 

 

Dlaczego Dune II nie powinno być pierwszym RTS-em? Kiedy gra ma zapach? Czym są przypadkowe klony? Jak wygląda historia płyt CD i ich wpływ na świat? Odpowiedzi na te pytania oraz wiele innych ciekawych rzeczy znajdziecie oczywiście w najnowszym numerze „CD-Action”!

Exit mobile version