Batman. Ego i inne opowieści to zbiór ośmiu prac stworzonych przez Darwyna Cooke’a. Czy warto poznać twórczość tegoż artysty?
Dylematy Mroczne Rycerza
Na niniejszy zbiór składa się osiem różnorodnych historii. Darwyn Cooke tworzył zarówno samodzielnie całe komiksy, jak i w przypadku niektórych historii odpowiadał jedynie za rysunki albo tylko za scenariusz. Z tego powodu na kartach tej pozycji dominują rozmaite style. Zazwyczaj, gdy ma się do czynienia ze zbiorem dzieł jakiegoś twórcy, można spodziewać się, że trafił się kilka słabszych pozycji. Tak było z nieszczęsnym stustronicowym komiksem o Widmowym Przybyszu zamieszczonym w genialnym Uniwersum według Mike’a Mignoli. Natomiast Batman. Ego i inne opowieści pod tym względem mnie zaskoczył, bo wszystkie zawarte tu historie są bardzo dobre! Mamy świetną, niezwykle klimatyczną opowieść o walce Bruce’a z samym sobą, o zmaganiach z traumą. Do tego niebywale wciągającą historię z Seliną w roli głównej! Co ciekawe, w Wielkim skoku Seliny nie pojawia się ona jako Black Cat, ale jako złodziejka używająca swojego prawdziwego imienia. Tym samym równie dobrze można potraktować ten komiks jako świetną sensacyjną historię! Trafiło się też kilka lżejszych komiksów. Jeden opowiada o zmaganiach Harley Quinn z upływającym czasem, a inny koncentruje się na pomniku, jaki wystawiono Mrocznemu Rycerzowi. Natomiast w Zjeździe Policjantów Batman współpracuje ze Spiritem! Swoją drogą, ja dopiero dzięki temu komiksowi po raz pierwszy spotkałem się z tym superbohaterem.
Selina wkracza do gry
Naprawdę miałbym ochotę powiedzieć coś dobrego o każdym z opowiadań. Niestety, aby wyłożyć wszystkie zalety danego komiksu, nie starczyłoby mi miejsca. Zatem skupię się tylko na trzech według mnie ciekawych, unikalnych historiach. Déjà vu, jak żadna inna opowieść o Batmanie, doskonale ukazuje, że Mroczny Rycerz potrafi wzbudzać strach w przestępcach. Co istotne, Bruce nie wypowiada ani jednego słowa podczas całej tej krótkiej przygody. Niemniej jego gesty, a także pojawianie się znienacka czy znikanie, budują świetną atmosferę grozy. W Pomniku dochodzi natomiast do niecodziennej sytuacji, bo Mrocznemu Rycerzowi postawiono tytułowy pomnik. Co powiedzą na to mieszkańcy i przestępcy? Jednak co najważniejsze, jak zareaguje na tę nietypową sytuację sam Bruce? Króciutka, zabawna historia, w której Batman ma niebywale kwadratową szczękę! Niewątpliwie perełką tego zbioru zaś jest Ego! Darwyn Cooke umiejętnie przedstawił dialog rozgrywający się pomiędzy Bruce’em a Batmanem. Jak to sam określił autor, miał głupi pomysł, aby posadzić naprzeciwko siebie tych bohaterów, a ostatecznie to właśnie ta idea wyewoluowała w zapadającą w pamięć historię.
Kwadratowy podbródek
Darwyn Cooke był niewątpliwie bardzo uzdolnionym rysownikiem. Jego kreska jest urzekająca, podobają mi się szczególnie mroczne przedstawienie alter ego Bruce’a w Ego. Ciekawie prezentują się także dwa czarno-białe komiksy, a szczególnie kwadratowy podbródek Batmana czy paskudna twarz Madame X. Do wydania nie mam większych zastrzeżeń. Na końcu zamieszczono kilka okładek alternatywnych, a ponadto znajduje się tam bardzo ciekawe posłowie samego autora, który przybliża w nim przebieg prac nad poszczególnymi komiksami.
Czy warto poznać pracę Darwyna Cooke’a?
Batman. Ego i inne opowieści to pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika Mrocznego Rycerza! Osiem bardzo dobrych historii, ale każdy znajdzie tutaj coś dobrego dla siebie. Poza mroczniejszymi historiami są też lekkie, sympatyczne, jak choćby świetny komiks o „randce” Batmana, a nawet bardzo zabawna opowieść z udziałem Harley Quinn.
Nasza ocena: 8,2/10
Batman. Ego i inne opowieści to wybitny zbiór, zawierający komiksy utalentowanego scenarzysty i rysownika!Fabuła: 8,5/10
Bohaterowie: 8,4/10
Oprawa graficzna: 8/10
Wydanie: 8/10