Aktor głosowy z God of War: Ragnarok na PlayStation, ujawnił być może bardzo znaczący spoiler na temat tego, co może czekać przyszłość serii.
Ragnarok był wielkim hitem dla PlayStation i dewelopera Santa Monica Studio, zarówno pod względem ocen, jak i komercyjnym. W związku z tym wydaje się prawie pewne, że gra będzie kontynuowana na PlayStation 5, chociaż nie jest nam znane w jaki sposób. I chociaż Ragnarok miał oznaczać koniec serii God of War i jego historii w królestwie nordyckim, wygląda na to, że nie jest to do końca przesądzone.
Podczas niedawnego panelu na PAX East, aktor Ben Prendergast, który użyczył głosu postaci Tyra w God of War: Ragnarok, zdradził, być może przypadkowo, że nordycki bóg nie powiedział jeszcze swojego ostatniego słowa. Nie zdradzając niczego na temat narracji samej rozgrywki, Tyr odegrał kluczową rolę w tej historii, nawet jeśli było to w sposób, którego wielu fanów mogło początkowo się nie spodziewać.
Powiem tak, to nie ostatnie spotkanie Tyra.
– powiedział Prendergast podczas panelu.
Jak można się było spodziewać, ta wypowiedź ze strony aktora szybko wywołała wśród fanów falę teorii i podekscytowania. Kładzie to także nacisk na Santa Monica Studio i PlayStation, którzy wciąż nie napomknęli nic o God of War i tym, co może czekać serię w przyszłości.
Jeśli Tyr powróci w God of War, musimy rozumieć, że pojawi się w zupełnie nowej grze. Chociaż zawsze istnieje szansa, że God of War: Ragnarok może otrzymać DLC, God of War z 2018 roku nie otrzymał żadnej zawartości popremierowej, co oznacza, że jego kontynuacja prawdopodobnie też nie. To, czy ten przyszły tytuł skupi się wokół Kratosa, Atreusa, Tyra czy kogoś innego, pozostaje kwestią spekulacji, ale te nowe informacje z pewnością zachęcą fanów do dyskusji w nadchodzących miesiącach.