Site icon Ostatnia Tawerna

Back to school, czyli zestawienie książek z motywem szkoły

Od rozpoczęcia nowego roku szkolnego minęło już wprawdzie kilka dni, niebawem jednak rozpocznie się jeszcze ten akademicki, dlatego nieco później postanowiliśmy zaserwować wam szkolne zestawienie. A co w nim znajdziecie? Kilka tytułów, które zawierają motyw szkoły albo nauki.

Blake Charlton, Czaropis

Zaczął się rok szkolny (szczęściem, nie akademicki), więc pasowałoby polecić wam coś z motywem szkoły. Na warsztat biorę mojego ukochanego Czaropisa (zainwestuję chyba i kupię trzeci tom po angielsku). W pierwszej części wątek nauki jest bardzo silnie zaakcentowany. Główny bohater Nicodemus Weal uczy się w akademii Starhaven, gdzie poznaje tajniki języków magów i próbuje przeżyć tajemnicze zamachy na swoje życie. Jedynymi sojusznikami są dla niego jego mentor, Agwu Shannon, para druidów i koledzy z dormitorium. Akcja powieści okazuje się naprawdę dynamiczna, a fabuła wciągająca. Polecam każdemu, ponieważ rzadko można spotkać coś takiego. A no i najważniejsza rzecz: obłędny system magii. Nawet Sanderson czegoś takiego nie stworzył. – Nerumawa

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Holly Black i Cassandra Clare, seria Magisterium

Holly Black i Cassandra Clare połączyły siły, aby stworzyć serię Magisterium – magiczną, czerpiącą garściami ze schematów ustanowionych przez Harry’ego Pottera, zmieniając i przemodelowując pomysły Rowling. Główny bohater cyklu, Callum Hunt, nienawidzi szkoły, gdyż radzi sobie w niej słabo, a na dodatek rówieśnicy nabijają się z niego, ponieważ kuleje. Krótko mówiąc, rzeczywistość Cala nie należy ani do najprzyjemniejszych, ani w najmniejszym stopniu fantastycznych. Do czasu – pewnego dnia bowiem zostaje wezwany na egzamin wstępny do szkoły magii. Dokładnie ten, który za wszelką cenę, na polecenie ojca, musi oblać. Magisterium to urocza opowieść o dorastaniu, poszukiwaniu swojego miejsca w świecie, a przede wszystkim o walce z czymś, co wszyscy uznają za przeznaczony Callumowi los. Na razie nakładem wydawnictwa Albatros ukazały się dwa pierwsze tomy tej nowej serii: Próba żelaza oraz Miedziana rękawica. Całość w kraju pochodzenia na dzień dzisiejszy ma trzy tomy i dwa kolejne są zapowiedziane kolejno na ten i na przyszły rok.- Aninreh

 

 

 

 

 

 

 

John Flanagan, seria Zwiadowcy

Szkoła to nie tylko ławki i krzesła. Na pewno nie w literackim świecie, gdzie autorzy prześcigają się w innowacyjnych pomysłach. Weźmy dla przykładu Zwiadowców Johna Flanagana. Tam młodzi ludzie przechodzą szkolenie już do konkretnego zawodu. Rycerz, Kurierka czy Zwiadowca… Oczywiście trzeba posiadać do tego odpowiednie predyspozycje. Ale chyba najciekawszym jest właśnie ostatni z wymienionych fachów. Chłopcy zostają wybrani przez mistrza i szkolą się na tajemniczych Zwiadowców, aby później dołączyć do Korpusu i samodzielnie bronić przydzielonego im lenna. A ich „przedmioty” nauczania wcale nie należą do łatwych. Muszą umieć się bronić, doskonale strzelać z łuku i skutecznie się maskować. Za to ludzie darzą ich dużym szacunkiem i mają nawet poważanie u samego króla. Warto więc poświęcić te lata nauki na późniejszą sławę. – Agido

 

 

 

 

 

 


J.K. Rowling, seria Harry Potter

W zestawieniu nie mogło zabraknąć Harry’ego Pottera. Hasło przewodnie mogłoby tutaj brzmieć: szkoła nie musi być nudna! Cykl książek o przygodach młodego czarodzieja zdecydowanie może umilić wam monotonię okropnych, odrapanych ławek, zadań domowych i nudnych przedmiotów. Czy znajdzie się chociażby jedna osoba, która nie chciałaby spędzić choćby dnia w Hogwarcie – Szkole Magii i Czarodziejstwa? Co prawda ławek i zadań uniknąć by się nie dało, ale ja tam znacznie chętniej poszłabym na Obronę przed Czarną Magią, Transmutację, a nawet na Wróżbiarstwo, zamiast na kolejną nudną lekcję chemii, historii czy fizyki. Prawda, zmierzenie się ze Snapem, albo co gorsza, z Dolores Jane Umbridge, może nie byłoby najprzyjemniejszą rzeczą w życiu, ale za to magia wynagrodziłaby mi wszystko. (Ile razy mi się marzy, żeby tak przez machnięcie różdżką zrobił się porządek w pokoju…). Z reguły ogarnięci, interesujący nauczyciele, jeszcze ciekawsze przedmioty i czary. Ach, czego chcieć więcej?! – Pabottyro

 

 

 

 

 

 

 

 

Richelle Mead, seria Akademia wampirów

W tej serii wiele się dzieje – mamy szkołę, do której mogą uczęszczać tylko wampiry lub pół wampiry, magię żywiołów, wątek miłosny i mnóstwo akcji. Cykl Richelle Mead to lekka i przyjemna lektura, którą pochłania się szybciej niż wykuwa na pamięć biologiczne definicje. Autorka postawiła na humor, ale nie wzgardziła także ciemną stroną wampirzego życia i walką o władzę. Bohaterowie jej książek nie są sztampowi, a wydarzenia wcale nie okazują się takie łatwe do przewidzenia. I pojawiają się oczywiście motywy szkoły i nauki. Protagonistka cyklu, Rose, uczy się, jak skutecznie kopać zadki strzygom. – Katriona

 

 

 

 

Rainbow Rowell, Nie poddawaj się

Skoro mowa o serii o przygodach Harry’ego Pottera, nie mogło zabraknąć książki, która nawiązuje do tego cyklu – Nie poddawaj się. Mamy szkołę, mamy magię, mamy młodych i pechowych czarodziejów. Pojawia się także niebezpieczeństwo, z którym bohaterowie, gdzieś pomiędzy kolejnymi lekcjami i miłosnymi rozterkami, będą musieli sobie poradzić. – Katriona  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oczywiście książek z motywem szkoły można znaleźć o wiele więcej. W komentarzach czekamy na wasze powieści na pozycje wpisujące się w zestawienie Back to school.

 

 

 

Exit mobile version