Site icon Ostatnia Tawerna

Andro-pinokio, czyli pouczająca baśń dla dorosłych – recenzja wydania Blu-ray filmu „Blade Runner 2049”

Blade Runner 2049, zdobywca Oskara oraz nagrody filmowej BAFTA za najlepsze efekty specjalne (oraz w wypadku tej drugiej, także statuetki za same zdjęcia) ukazał się niedawno na płytach DVD. Czy warto sięgnąć po wydanie Blu-ray?

Sequel opowiada dalej

Minęło trzydzieści lat od wydarzeń przedstawionych w filmie Łowca androidów Ridleya Scotta. W 2049 roku do akcji wkracza nowy Blade Runner – oficer K. Odkrywa on tajemnicę, która może zburzyć dotychczasowy, chwiejący się w posadach porządek społeczny. By wypełnić polecenie i powstrzymać katastrofalne skutki jej ujawnienia, K musi poprosić o pomoc Deckarda – bohatera poprzedniej filmowej części – który ukrywa się od czasu, gdy w 2019 roku uciekł z Los Angeles…

Denis Villeneuve (reżyser) stawia pytania o granice człowieczeństwa oraz o to, czy zdolność do reprodukcji gatunku stanowi o jego prawach do pełnej autonomii. W ten sposób okazuje się, że mamy do czynienia ze smutną historią Pinokia-androida, który tak naprawdę chciałby być prawdziwym chłopcem.

Kadr z filmu „Blade Runner 2049”

Warstwa po warstwie

Blade Runner 2049 poza spełnianiem wymogów kina akcji, okazuje się także czerpać wiele z nurtu slow cinema. Powolne i długie ujęcia, dopieszczone o szczegóły sekwencje dialogowe oraz świat przedstawiony w spłowiałych barwach – to wszystko składa się na klimat nieco eterycznej, lecz budzącej ciarki opowieści. Napięcie skwapliwie buduje pojawiająca się muzyczna cisza wraz z wyeksponowanymi dźwiękami ruchów (stukotu, wiatru) – świetnie słyszanymi dzięki technologii Auro 11.1.

Całość okazała się również wizualną perełką, bowiem surowa scenografia współgrała z resztą elementów. Dawno nie miałam okazji obcować z tak dokładnie zrealizowanym filmem. Za tą precyzją stoi jednak także długi czas jego trwania, przez wielu uznawany za minus i czynnik wpływający na niższy od oczekiwanych box office Blade… Jeżeli jednak sięgniecie już po wydanie Blu-ray, to oznacza, że macie chwilę, by zanurzyć się w tym świecie.

Kadr z filmu „Blade Runner 2049”

Wydanie Blu-ray

O ile do samej okładki nie mam zastrzeżeń, to w oczy kłuje mnie bok opakowania – wystarczyłby jedynie tytuł filmu, bez avatarowych wizerunków Goslinga i Forda, które prezentują się nieco kiczowato. Moje niezadowolenie budzi fakt, że menu, jak to zazwyczaj bywa, jest tylko w angielskiej wersji językowej, tak samo zresztą sprawa ma się z dodatkami. Nie jest ich zbyt wiele, lecz w tym wypadku liczy się nie ilość, a jakość.

Imperial CinePix częstuje nabywców płyt DVD paroma wartymi uwagi krótkimi metrażami i reportażem z realizacji filmu. Przede wszystkim polecam zapoznać się z animacją w stylu anime – Blade Runner Black Out 2022. Fabuła rozgrywa się kilka lat po pierwszym filmie z tego uniwersum i umiejscowiona jest podczas awarii zasilania. To w tej animacji człowiek przyznaje, że androidy są bardziej ludzkie od tych, którzy ich stworzyli. Realizacja ta jest dostępna także w serwisie Youtube. Niemniej na tych, którzy zakupią wersję Blu-ray, czeka jeden wyjątkowy dodatek: Świat w filmie Blade runner 2049, nie lada gratka dla fanów tego uniwersum.

Kadr z reportażu „Świat w filmie Blade Runner 2049”

Zatem…

…to wydanie nie ze względu na ilość dodatków, lecz na ich jakość, powinno znaleźć się na półce każdego fana Łowcy androidów i dobrego kina science fiction. Ten długi metraż to produkcja, którą warto przestudiować kilka razy, najlepiej w możliwie najwyższej jakości. Zachwyci nas nie tylko jej precyzja, ale i przemyślany scenariusz.

Nasza ocena: 8,1/10

To wydanie Blu-ray powinno znaleźć się na półce każdego fana Łowcy androidów i dobrego kina science fiction.

FABUŁA: 8/10
BOHATEROWIE: 7/10
DŹWIĘK I OBRAZ: 10/10
WYDANIE: 7,5/10
Exit mobile version