Choć na grową kontynuację przygód wypalonego pisarza jeszcze sobie poczekamy, fani i tak mogą zacierać ręce.
O kontynuacji Alana Wake’a mówi się praktycznie od premiery gry w 2010 roku. Niestety, studio Remedy zawsze miało ważniejsze projekty na głowie. Teraz jednak, jak donosi Variety sytuacja może się zmienić, ale za sprawą serialu! Głównym scenarzystą został Peter Calloway, na koncie prace nad serialem Legion i serią komiksowa Gotham City Sirens. Istotną rolę ma pełnić założyciel Remedy i scenarzysta ich gier. Sam Lake został bowiem jednym z producentów wykonawczych. Thomas Harlan z Contradiction Games podkreśla, że będą blisko współpracować, bo to jego dzieło.
Serial bazować ma na fabule znanej z pierwowzoru. Ten był utrzymaną w klimacie opowiadań Stephena Kinga historią o pisarzu poczytnych thrillerów. Zmagając się z niemocą twórczą, wyjechał do małego miasteczka nad jeziorem wraz żoną. Ta jednak zaginęła, a Wake’a zaczynają prześladować postaci z własnych powieści. Cała gra utrzymana była w konwencji udającej właśnie serial. Twórcy zamierzają oczywiście dostosować historię do nowego medium, ale i ją rozszerzyć. Możliwe więc, że zobaczymy elementy, które miały pojawić się w drugiej części. Na razie nie wiadomo, dla jakiej stacji lub portalu streamingowego miałby powstać Alan Wake.