Site icon Ostatnia Tawerna

Zapowiedź gry „Agents of Mayhem”. Czy twórcy „Saints Row” mogą nas czymś zaskoczyć?

Techland podzielił się z nami premierowym zwiastunem najnowszej produkcji Deep Silver Volition, a my staramy się podsumować, co dokładnie nas czeka już 18 sierpnia.

Studio stojące za Agents of Mayhem z bardzo dużym dystansem podchodzi do własnego dorobku. Na wspomnianym zwiastunie (który możecie oglądać poniżej) twórcy chwalą się, że dali graczom już Saints Row, Saints Row 2, Saints Row The Third, Saints Row IV oraz Saints Row: Gat out of Hell. Z jednej strony to dobrze, że ekipa znalazła swój sposób na tworzenie gier i opowiadanie zabawnych historii. Z drugiej jednak – czy rzeczywiście dostaniemy nowy produkt, a może czeka nas po prostu recykling pomysłów nie wykorzystanych w poprzednich częściach?

 

Jeśli mieliście jeszcze wątpliwości, czy Agents of Mayhem będzie miało dużo wspólnego z Saints Row, zwiastun powinien częściowo je rozwiać. Obecność chociażby bohaterów z pozostałych produkcji Deep Silver Volition wyraźnie sugeruje, że będziemy mieli do czynienia z tworem, który spokojnie nazwać można spin-offem. Osobiście nie uważam tego za wadę – przejmowanie władzy nad Steelport czy Piekłem zapewniło mi długie godziny nieskrępowanej rozrywki. Dlatego z dużą dozą optymizmu odliczam dni do momentu, w którym przyjdzie mi wcielić się w tytułowych agentów.

Akcja gry przeniesie nas do Seulu. Jest to jedno z wielu miast na świecie, które w serii ataków zostało kompletnie podporządkowane organizacji nazywającej siebie LEGION-em. Konieczność jego odbicia jest chyba oczywista? W jaki sposób – tutaj warto zasugerować się tytułem. Podobnie jak miało to miejsce w Saints Row – sposobem na przejęcie władzy na dzielni będzie sianie chaosu i zniszczenia.

 

Do dyspozycji graczy oddanych ma zostać aż 12 postaci – co samo w sobie stanowić będzie całkiem spore urozmaicenie. Każda będzie posiadała unikatowy system umiejętności, determinujący różne style prowadzenia rozgrywki. Żeby nie było zbyt łatwo, na czas danej misji w skład zespołu wejdzie tylko trzech najemników.

Możliwe, że pojawi się zatem pewien element planowania przed rozpoczęciem rzezi – do wykonania każdego zadania może być nam bowiem potrzebny konkretny zestaw umiejętności. Obrona Seulu przed bojówkami LEGION-u prawdopodobnie nie będzie więc bardzo łatwa. Choć zadaniem Agentów jest zatrzymać diaboliczny plan przejęcia kontroli na światem, z całą pewnością nie są oni typowymi rycerzami w lśniących zbrojach.

 

Sami twórcy sugerują wyraźnie – „Agents of Mayhem nie traktuje o walce dobra ze złem. To walka złych z jeszcze gorszymi, bo pracownicy Agencji jak widać nie przebierają w środkach”. Już po zwiastunach wyraźnie widzimy, że fani poczucia humoru rodem z Saints Row poczują się tutaj jak w domu.

Czy pomysł na bohaterów o unikalnych umiejętnościach, wyciągnięty wprost z Overwatch, ma szanse sprawdzić się w sandboxie dla jednego gracza? Moim zdaniem tak, aczkolwiek na Deep Silver Volition czyha kilka pułapek. Nie zapowiedzieli oni bowiem trybu multiplater, a wspólne masakrowanie przeciwników mogłoby przyciągnąć do gry wielu chętnych.

 

Praktycznie wszystkie zapowiedzi sugerują także, że Agents of Mayhem nie będzie się specjalnie różniło od Saints Row. Obawiam się, że parę nowych postaci to trochę za mało, aby zamaskować smak odgrzewanego kotleta. Do tej pory jednak studio Deep Silver Volition z każdą kolejną grą dość skutecznie rozwijało swoją formułę, może więc moje obawy są zupełnie bezpodstawne.

Dodam jeszcze, że Agents of Mayhem dostępne będzie w cenie 199,90 zł (PC) oraz 259,90 zł (konsole), a premiera gry zapowiedziana została na najbliższy piątek, czyli 18 sierpnia 2017 roku. Dzięki wydawcy, jakim jest Techland, od razu położymy na tytule łapki i podzielimy się z wami wrażeniami!

Exit mobile version