Buduj i zarządzaj własnym gospodarstwem, a twoi mieszkańcy i trzoda na pewno będą zadowoleni i przyniosą Ci zwycięstwo.
Pierwszy raz z Agricolą zetknęłam się ponad 10 lat temu. Nie lubię brzydkich gier, a grafiki Klemensa Franza w ogóle do mnie nie przemawiają, ale ostatecznie to mechanika jest dla mnie ważniejsza w planszówkach, więc dałam się namówić na partię. Okazało się, że jest co całkiem przyzwoite, choć kompletnie pozbawione klimatu euro, co jest standardem, gdy projektantem jest Uwe Rosenberg.
Obecnie za serię rolniczych tytułów odpowiedzialne jest wydawnictwo Rebel. Na razie nie podano konkretnej daty wydania wersji dla graczy, natomiast premierę miała już edycja przeznaczona dla mniej doświadczonych graczy, czyli rodzinna. Mimo że nie pamiętam dokładnie wszystkich zasad starej Agricoli, wyraźnie widać, że recenzowana wersja jest prostsza, a zmienione grafiki są milsze dla oka.
Początki gospodarstwa
Planszę kładziemy na środku stołu odpowiednią stroną ku górze. Na wskazanych na niej polach umieszczamy kafle budynków oraz pionek odliczający rundy, natomiast obok żetony zebrania, wielokrotności, izb, pól, pastwisk i żywności oraz figurki zwierząt, materiałów budowlanych, zboża i obór.
Każdy gracz otrzymuje chatę i dwóch rolników, którzy w niej zamieszkają, oraz żywność. To początkowe gospodarstwo, a naszym zadaniem jest je rozbudować.
Na początku rundy dokładamy na planszę znaczniki i żetony na pola ze strzałką. Potem będziemy mogli je zabrać, jeśli wyślemy po nie swojego pracownika. Następnie po kolei każdy umieszcza jednego ze swoich rolników na niezajętym jeszcze polu akcji i wykonuje wskazane działanie. Gdy gracze wyślą na planszę wszystkie swoje ludziki, następuje faza powrotu do domu oraz przygotowanie do kolejnej rundy. Przesuwamy do przodu pionek odliczający rundy, który, mijając kolejne pola akcji, będzie je odblokowywał.
Jeśli trafimy na symbol żniw, musimy zebrać po jednym znaczniku zboża z naszych pól, nakarmić każdego naszego ludzika dwoma żetonami żywności oraz rozmnożyć zwierzęta, dodając jedną figurkę danego gatunku, jeśli posiadamy przynajmniej dwie w swoim gospodarstwie. Oczywiście musimy mieć na nie miejsce, ponieważ zagrody mają ograniczoną pojemność.
Po czternastu rundach przeprowadzamy ostatnie żniwa i podliczamy punkty za członków rodziny, żetony w naszym gospodarstwie (wyłączając drewniane chaty), zboże na polach, zwierzęta w zagrodach i obory na pastwiskach. Niektóre płytki budynków także dają nam dodatkowe punkty na koniec gry. Osoba z najwyższą liczbą punktów zostaje najlepszym rolnikiem.
Ciężka praca się opłaca
Agricola rodzinna, w przeciwieństwie do pierwowzoru, ma szansę przyciągnąć wzrok klientów na półce w sklepie. Tytuł wskazuje na przystępną planszówkę dla rodziców z dziećmi i rzeczywiście taka jest. Zasady są proste, a nasze ruchy polegają na wysyłaniu pracowników na planszę, aby coś dla nas zrobili. Jest to typowy worker placement, dzięki któremu młodsi gracze będą mogli poćwiczyć tę lubianą i często wykorzystywaną mechanikę w trudniejszych planszówkach.
Mimo prostoty gra daje możliwość pokombinowania. Wszystko zależy od pól akcji, na które uda nam się dostać. Możemy z nich otrzymać zasoby, rozbudować lub przebudować chatę, powiększyć rodzinę, dobrać pole i obsiać je zbożem, postawić zagrodę lub wybudować jeden z dostępnych budynków. Te ostatnie dają nam nowe możliwości, m.in. w przerabianiu naszej trzody na żywność, gdy nadchodzi czas żniw i nie mamy wystarczająco dużo żetonów, aby wykarmić rodzinę.
Chociaż Agricola rodzinna raczej nie znajdzie fanów wśród zaawansowanych graczy, którzy z pewnością wybiorą trudniejszą wersję, to mniej doświadczone osoby oraz rodziny z dziećmi chętniej sięgną po tę prostszą. Może się ona również sprawdzić jako nauka mechaniki worker placement, ponieważ w łatwy sposób pokazuje, jak duże znaczenie ma kolejność naszych działań, planowanie i zarządzanie. Punkty można zdobyć z wielu różnych żetonów, znaczników i płytek, ale żeby wygrać, trzeba być lepszym od pozostałych w wykorzystywaniu dóbr naszego gospodarstwa.
Nasza ocena: 7,3/10
Dobry, rodzinny tytuł z mechaniką worker placement i ładnymi komponentami.Grywalność: 7/10
Jakość wykonania: 7/10
Regrywalność: 8/10