Wygląda na to, że skrytobójcy znów zrobią sobie przerwę. Nie oznacza to jednak, że Ubisoft nie będzie dostarczał nowej treści.
W 2015 roku, po wydaniu Assassin’s Creed: Syndicate Ubisoft ogłosił, że seria robi sobie przerwę i za rok nie uświadczymy dużej odsłony. Efektem dłuższej pracy, było bardzo dobrze przyjęte przez graczy i prasę Origins z zeszłego roku. Mimo to zdecydowano się na wydanie następne odsłony, czyli Odyssey już w 2018. Był to jednak raczej wyjątek od reguły, bowiem teraz natomiast ogłoszono, że po wycieczce do Grecji, gracze znów będą musieli trochę poczekać na kontynuację. CEO Ubisoftu (Yves Guillemot) przepytany przez dziennikarzy Gamespotu miał przyznać, że Odyssey jest ostatnią dużą grą z serii wydawaną w corocznym tempie. Tytuł powstawał po prostu prawie w tym samym czasie co poprzednik.
Jednocześnie, fani nie powinni się martwić przerwą serii. Na pewno nie oznacza to, że nie dostaniemy żadnych nowych produktów spod znaku Assassin’s Creed. Między Syndicate, a Origins wypuszczono przecież spin offy z cyklu Chronicles, mobilne Identity i kolekcję remasterów. Co więcej, jakiś czas temu ogłoszono, że Odyssey ma otrzymywać cotygodniowe pakiety darmowej zawartości.