Magia, duchy i dynie. Specyficzny klimat Halloween wywołuje dreszcz na wielu plecach. Atmosfera święta oraz wydłużająca się pora nocna aż proszą się o maraton filmowy. A horrorów jest tyle, że ich miłośnicy nie powinni mieć problemu ze złożeniem repertuaru. Ale co oglądać, jeżeli nie przepada się tym gatunkiem?
Szkoła czarownic
Sarah po śmierci matki przeprowadza się wraz z ojcem do Los Angeles, trafia także do nowej szkoły, w której poznaje dwie trzy rówieśniczki, równie zagubione i wyobcowane w świecie co ona. Po pewnym czasie Sarah odkrywa, że ma magiczną moc, co prowadzi cztery dziewczyny do pewnej nocy, w trakcie której postanawiają odprawić rytuał mający spełnić marzenie każdej z nich. Jak nietrudno się domyśleć nie wszystko poszło tak, jak chciały.
Przyjemna, chociaż trochę mroczna młodzieżowa produkcja, która zapewni chwilę rozrywki i sentymentalną podróż, jeżeli czasu liceum już za wami. Całość klimatu dopełnia muzyka skomponowana m.in. z kawałków Portsihead i Siouxsie and the Banshees.